Klub konesera. Zobacz dramat 'Biała wstążka'

MONOLITH FILM
Surowe wychowanie w protestanckiej szkole.
Surowe wychowanie w protestanckiej szkole. MONOLITH FILM
Zbrodnia, przemoc, faszyzm - tym charakteryzuje się ten obraz. Nominowany do Oscara, wyróżniony Złotym Globem, Złotą Palmą na festiwalu w Cannes i wieloma innymi nagrodami dramat Michaela Haneke - “Biała wstążka - w Heliosie dziś o 19.30.

Haneke, rocznik 1942, absolwent filozofii i psychologii, urodził się w Niemczech, studiował w Wiedniu. Jest uznawany za jednego z najciekawszych twórców współczesnego kina. Na świecie - także w Polsce - znany kinomanom z takich filmów jak “Ukryte" czy nagrodzona w Cannes “Pianistka" (ekranizacja powieści Elfriede Jelinek, laureatki Literackiej Nagrody Nobla).

“Biała wstążka" (Haneke jest autorem scenariusza i reżyserem) premierę miała w 2009 roku - wtedy też opolanie mogli ją oglądać w Heliosie. Akcja filmu toczy się w latach 1913-14, w przededniu pierwszej wojny światowej, w protestanckiej mieścinie gdzieś w Niemczech. Centralnymi punktami tej wioski są szlachecki dom i szkoła, kształcąca dzieci w myśl zasady, że albo coś jest dobre, albo złe, a złu nie wolno pobłażać.

Nigdy nie ma przebacz, zawsze za winę musi być kara. Szkoła stosuje wobec swoich uczniów bardzo surowe metody wychowawcze. Religijni, fanatyczni wręcz rodzice dzieci też są ich zwolennikami. Dorośli żyją w przeświadczeniu, że w życiu najważniejsze jest dążenie do ideału. Za wszelką cenę, także za cenę nienawiści, zakłamania, zbrodni.

Oto jeden z nauczycieli tej szkoły z rosnącym przerażeniem obserwuje serię dramatycznych wydarzeń, które z dnia na dzień wstrząsają spokojną dotąd mieściną i burzą poukładane życie tutejszej społeczności. Ktoś podpala stodołę, miasto obiega wieść o uprowadzeniu dwójki dzieci, miejscowy lekarz staje się ofiarą tragicznego wypadku... Wszystko wskazuje na to, że nic nie dzieje się przypadkowo, że te dramatyczne zdarzenia to kara za grzechy. Kto wziął na siebie rolę kata, kto zło zwalcza złem? Nauczyciel w końcu odkryje przerażającą prawdę.

Michael Haneke lubi zaglądać do ludzkiej duszy, zastanawiać się, jakie rządzą nami mechanizmy, co sprawia, że człowiek popełnia zbrodnię, że zdolny jest do okrucieństwa, stosowania przemocy wobec innych. Refleksje na temat człowieczeństwa, pytania, które stawia sobie i innym znajdują swoje odbicie także w “Białej wstążce". “Tak rodziło się zło" - mówi o swoim filmie reżyser i scenarzysta. W tym jednym krótkim zdaniu zawiera się cała złożoność “Białej wstążki".

Czas i miejsce akcji mają tu ogromne znaczenie. Jesteśmy w przededniu wojny, czyli potwornego zła, sytuacji, w której w imię szaleńczych ideologii człowiek jest gotów strzelać do wroga, zabijać. W filmie Haneke pierwszoplanową postacią pozornie jest nauczyciel, on dociera do źródeł zła, ale wydarzenia, których jest świadkiem, jak się okaże, prowokują dzieci.

Niewinne istoty, nieświadome tego, że pranie mózgu, jakie zafundowali im dorośli w imię niby-szczytnych celów, doprowadziło ich zbrodni. “Biała wstążka" jest filmem czarno-białym, bo opowiada o ludziach, którzy tylko w takich barwach postrzegają otaczający ich świat. I to jest ich największy błąd, niewybaczalny, rodzący potworne konsekwencje, dla nich i dla świata.

Bilety na seans po 15 zł (normalne) i 13 zł (ulgowe). Film trwa 145 min.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska