Koklusz się przypomina. Choroba nie tylko dziecięca

Redakcja
Kiedyś na tę groźną chorobę cierpiały przede wszystkim dzieci. Tymczasem ostatnio coraz częściej wykrywa się ją także u...dorosłych.

Charakterystycznym objawem kokluszu, nazywanego zamiennie krztuśccem, jest tak silny kaszel, że osoba chora sinieje i nie może złapać oddechu - tłumaczy Wiesława Błudzin, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych. - W pewnym momencie kaszel ten zaczyna przypominać pianie koguta. U małych dzieci może doprowadzić aż do niedotlenienia mózgu. Nawet po zakończeniu leczenia pacjenci kaszlają jeszcze długo, zanim dojdzie do całkowitego wygojenia nabłonka dróg oddechowych.

Koklusz wywołują bakterie Bordatella pertusis, które krążą gdzieś w środowisku. A zakażenie przenosi się drogą kropelkową, poprzez drobinki śliny. Jest więc o nie bardzo łatwo.

Dla dorosłych koklusz na szczęście nie jest tak groźny, że mogliby to przypłacić życiem (kiedyś dzieci z jego powodu umierały). Ale niestety mogą oni - w razie zachorowania - zarazić np. swoje wnuki. Maluch, zanim nabierze pełnej odporności, musi przyjąć łącznie pięć dawek szczepionki. W tym ostatnią, przypominającą, dopiero w wieku 6 lat.

A wcześniej jest bardzo podatny na zakażenie.
Szczepionki DTP są zagwarantowane dla dzieci nieodpłatnie. Od pewnego czasu w Polsce jest już jednak dostępna bardziej nowoczesna szczepionka, z której mogą skorzystać też osoby dorosłe. Kosztuje ona wprawdzie ok. 150 zł, ale chroni jednocześnie przed krztuśccem, tężcem i błonicą. Okazuje się, że część rodziców rezygnuje z DTP i kupuje taką szczepionkę swoim dzieciom.
Od czasu wprowadzenia w 1960 r. obowiązkowych szczepień u dzieci przeciwko tej chorobie panował względny spokój. Do zachorowań dochodziło rzadko. Tymczasem ostatnio pojawiły się sygnały, że na koklusz zaczynają nagle zapadać ludzi dorośli, co zaniepokoiło nawet Światową Organizację Zdrowia. Dlaczego tak się dzieje?

- Wszystko wskazuje na to, że po wielu latach oporność na bakerie u osób zaszczepionych w dzieciństwie wygasła, a wynaleziona kiedyś szczepionka o nazwie DTP jest już mało skuteczna - tłumaczy dalej dr Wiesława Błudzin. - Podejrzewam, że obecnie część chorych, zwłaszcza wśród dorosłych, może nie wiedzieć, że przechodzi lub przechodziła koklusz. A silny kaszel traktuje jako skutek zwykłego przeziębienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska