Uczestnicy spotkania w Łowkowicach podziękowali Reinholdowi Cholewie za długoletnie kierowanie kołem.
Od minionej niedzieli nową przewodniczącą ma koło w Łowkowicach. Na jego czele stanęła pani Urszula Kaluza. Nowa liderka nie jest w środowisku postacią nieznaną. Od 1996 roku bywała zarówno w zarządzie, jak i w komisji rewizyjnej.
- Dotychczasowy przewodniczący, pan Reinhold Cholewa ma około 80 lat i prosił, by ktoś go zastąpił - mówi pani Urszula. - Od lat angażuję się społecznie i być może dlatego wskazano na mnie.
Spośród 128 płacących składki członków koła na zebranie przyszły 24 osoby. Nową liderkę wybrano w tajnym głosowaniu jednogłośnie.
- Na spotkaniach z okazji świąt Bożego Narodzenia zawsze jest od 130 do 150 osób - mówi Urszula Kaluza. - Na zebranie wyborcze wielu nie przychodzi, jakby się bali, że zostaną wybrani i będą się musieli zaangażować. Rewolucji w naszym kole nie przewiduję. Jak się chce zmienić wszystko, to często wszystko zostaje zepsute. Lepiej podtrzymać to, co dobre. A wizytówką naszego koła są m.in. coroczne wycieczki rowerowe.
Pani Urszula chce też wprowadzić w życie parę pomysłów. Obecny na zebraniu lider VdG Bernard Gaida zachęcił ją do otwarcia w siedzibie koła szkółki sobotniej. Marzy się jej też nawiązanie partnerstwa z niemiecką miejscowością, podobną co do wielkości i charakteru do Łowkowic, oraz odbudowa zniszczonego pomnika ofiar wojny.
- Zmiana pokoleniowa następuje - mówi Norbert Rasch, przewodniczący zarządu TSKN. - Najpłynniej odbywa się to tam, gdzie o rezygnacji dotyczczasowego lidera wiadomo przed zebraniem i nowego przewodniczącego nie trzeba nerwowo szukać na sali. Nie zawsze zresztą zmienia się przewodniczący. Czasem równie ważne jest, by do zarządu weszły 3-4 młodsze osoby, także 40-50-latkowie. Jednemu trudno się przebić, w kilka osób łatwiej zaproponować coś ciekawego.
Podczas sobotniego spotkania w miejscowej remizie z kierowania kołem w Ochodzach zrezygnowała pani Łucja Wiesner.
- Podczas minionej kadencji nasze koło powiększyło się o 20 osób - mówi ustępująca liderka - i liczy 103 osoby płacące składki. Doszły też młode rodziny. Najwięcej osób przyciągnęły festyny, na które zapraszamy całą wieś. Najwięcej ludzi spotyka się w czerwcu z okazji Dnia Ojca na mszy św. na boisku i na wspólnej zabawie.
Dlaczego pani Łucja zrezygnowała? Ma już swoje lata i nie prowadzi samochodu, a to utrudnia kierowanie kołem. Będzie pomagać w zarządzie, ale być na czele już nie chce. W jej miejsce uczestnicy zebrania zdecydowaną większością głosów wybrali Stefana Heince, angażującego się od lat w wiele mniejszościowych inicjatyw (m.in. razem z bratem Markiem wymyślił i dwa razy poprowadził Festiwal Kolęd w Języku Niemieckim).
- Stefek da sobie radę - mówi o swoim następcy Łucja Wiesner.
Gośćmi spotkania w Ochodzach byli poseł Ryszard Galla i Norbert Rasch. Z członkami MN rozmawiali m.in. o zbliżającym się spisie powszechnym i potrzebie lepszej komunikacji w strukturach TSKN.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?