Dlatego zarząd Kolejarza dogadał się z Adamem Pawlicz-kiem, z którym podpisze kontrakt. W myśl regulaminu w drużynie musi być bowiem trzech zawodników polskich. Gdyby klub miał problem (kontuzja, choroba) Pawliczek mógłby ratować sytuację. Wczoraj był on w Opolu i trenował na torze.
- Ponieważ nie wiemy, jakie będą diagnozy co do stanu zdrowia Cieślewicza postanowiliśmy się zabezpieczyć i po rozmowach z Pawliczkiem podpiszemy kontrakt - mówi prezes Jerzy Drozd.
W Rawiczu miejscowy Kolejarz prowadził przez całe spotkanie. Duże problemy z dopasowaniem się do rawickiego toru miał Christian Ago, który we wtorek błyszczał w treningu z Olympem Praga, a wczoraj zdobył tylko punkt. W zespole gospodarzy wystartował z kolei opolanin Marcin Sekula, ale widać było, że po kontuzji nie doszedł jeszcze do pełnej dyspozycji.
Protokół
Protokół
Kolejarz Rawicz - Kolejarz Opole 49-41
Rawicz: Sekula 3, Rosen 9, Gołubowski 14, Simon 0, Nowaczyk 8, Musielak 7, Pudel 8.
Opole: Mitko 9, Bondarenko 5, Dilger 5, Kononow 5, Kling 10, Piekarski 5, Ago 1, Iwanow 1.
Spotkanie było wyrównane, choć po 11. wyścigu gospodarze prowadzili 8 punktami (37-29). W 10. wyścigu jedynej porażki w meczu z Marciniem Piekarskim doznał Wiktor Gołubowski. W dwóch ostatnich biegach dzięki wygranym Marcina Nowaczyka i Gołubowskiego rawiczanie utrzymali 8-punktowe prowadzenie.
- Wynik nie jest najważniejszy - stwierdził Drozd. - Zawodnikom ciągle brakuje jazdy i każdy start jest bardzo wartościowy. Cieszy, że coraz lepiej radzą sobie Kling i Mitko.
Dziś o godz. 15.30 oba zespoły rozegrają rewanż w Opolu. W Kolejarzu zabraknie Maxa Dilgera, który wyjechał do Anglii, gdzie ma zaplanowane starty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?