Kilkanaście milionów złotych poszło na drogi, kanalizacje i oświetlenie w opolskiej strefie ekonomicznej.
- Dla hipermarketu nie pakowalibyśmy aż tylu milionów w ziemię - zwraca uwagę Alojzy Drewniak, radny Razem dla Opola. - Sieci handlowe same uzbrajają teren i budują drogi. Myślę też, że nie o handel nam chodziło, gdy powoływaliśmy strefę ekonomiczną. Jakkolwiek patrzeć, to będzie porażka miasta - ocenia Drewniak.
Arkadiusz Wiśniewski, radny PO pracujący w Centrum Obsługi Inwestora, też nie jest zachwycony nowym pomysłem na strefę. - Ale jeśli ten grunt i tak wciąż miałby stać pusty, to już lepiej, żeby stanęło tam centrum handlowe - ocenia Wiśniewski. - Nie wiem jednak, czy formalnie to będzie takie łatwe. Strefa powstała dla przemysłu, nie dla handlu.
O szczegółach czytaj na: Strefie Biznesu
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?