Koniec głodówki, ale nie konfliktu

Krzysztof Zyzik
Krzysztof Zyzik
Krzysztof Zyzik
Krzysztof Zyzik Archiwum (o)
Komentarz Krzysztofa Zyzika.

Trudno pojąć, dlaczego aż dwa tygodnie zajęło rządowi, by zadeklarować spotkanie z głodującymi. Zrozumiałbym to, gdyby władza – uznając głodówkę za formę szantażu – nie chciała z protestującymi rozmawiać w ogóle. I jasno to powiedziała, np. ustami rzecznika prasowego rządu lub wojewody.

Tu jednak mieliśmy do czynienia z ryzykownym przeciąganiem dość prostej sprawy. Już w kurii diecezjalnej wynegocjowano bowiem, że protestującym wystarczy samo wyznaczenie terminu spotkania. W dowolnym miejscu i bez innych warunków. Po czym zapadła wielodniowa cisza. Reakcji nie było nawet po liście biskupa opolskiego do pani premier.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że chodziło tu o przeczołganie nie tyle nawet samych głodujących, ile wspierających ich działaczy mniejszości niemieckiej. Ten wątek wybrzmiał przecież zaskakująco szczerze w kłótni ministra Patryka Jakiego z posłem Pawłem Kukizem (Jaki zarzucił Kukizowi, że pojawiając się w Dobrzeniu, wspiera politycznie mniejszość). Drugim powodem zwłoki może być chęć umniejszenia mediacyjnej roli biskupa opolskiego, któremu PiS nie może zapomnieć wypowiedzi o deptaniu przez władzę godności ludzi. Stąd deklaracja spotkania z protestującymi dopiero po zaangażowaniu zawodowego mediatora.

Jakkolwiek było, dobrze, że głodówka się skończyła. Co dalej? Rząd może i powinien zadeklarować pomoc w negocjacjach z miastem co do formuły wsparcia finansowego okrojonej gminy. Tak, by finansowe wsparcie Opola nie było jednorazowe, by gmina Dobrzeń Wielki miała więcej czasu na dostosowanie się do funkcjonowania z mniejszym budżetem. Można rozmawiać o wszystkim, także o fuzji całych gmin w przyszłości, tylko jedno zdaje się nie wchodzić w grę - wycofanie rozporządzenia. Robienie ludziom nadziei, że jest inaczej, przeciągnie konflikt w stan przewlekły. A to byłoby fatalne nie tylko dla skłóconych stron, ale i całego regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska