MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krobusz. Starostwo zapowiada kontrolę starych wyrobisk żwiru

Krzysztof Strauchmann [email protected]
Doniesienie o rzekomym nielegalnym wydobyciu żwiru i piasku w okolicy Krobusza w gminie Biała trafiło niedawno do prokuratury i komendy wojewódzkiej policji. (fot. sxc)
Doniesienie o rzekomym nielegalnym wydobyciu żwiru i piasku w okolicy Krobusza w gminie Biała trafiło niedawno do prokuratury i komendy wojewódzkiej policji. (fot. sxc)
Ktoś „życzliwy” donosi na spółdzielnię rolniczą. Starostwo chce sprawdzić, czy w starych wyrobiskach żwiru nie ma odpadów.

Doniesienie o rzekomym nielegalnym wydobyciu żwiru i piasku w okolicy Krobusza w gminie Biała trafiło niedawno do prokuratury i komendy wojewódzkiej policji.

Zobacz: Czy pracodawca będzie mógł pobierać odciski palców pracownika?

Otrzymało je także starostwo w Prudniku, które wydaje koncesje na wydobycie. W nagłówku listu jest podany adres Spółdzielni Pracy Surowców Wtórnych w Opolu, a na dole odręczny podpis „J. Dreja”.

- Ktoś się podszył pod naszą firmę. To narusza nasze dobre imię - komentuje sprawę Jerzy Dryja, prezes SPSW w Opolu. - Nie wysyłaliśmy nigdzie takiego listu. Nie pracuje u nas żaden J. Dreja. Powiadomiłem o sprawie prokuraturę i domagam się szukania autora listu. Wiem, że w tym rejonie jest prowadzone wydobycie, ale nie wiem, czy prowadzące to firmy mają wymagane koncesje i zgody.

Zobacz: Skarbimierz > Inspektor pracy: W Cadbury łamano prawa pracownicze

- Dostaliśmy pismo informujące o nielegalnej żwirowni i wszczęliśmy postępowanie w tej sprawie - mówi Krystyna Kobylańska, naczelnik powiatowego wydziału ochrony środowiska. - 25 listopada jedziemy do Krobusza na wizję w terenie, chyba że zajdą jakieś nowe okoliczności.

Autor pisma, kimkolwiek jest, wskazuje, że nielegalne wydobycie prowadzi RSP Krobusz, a do wyrobisk po eksploatacji żwiru na ich terenie wsypywane są zanieczyszczone masy ziemi, asfalt, materiały z rozbiórki i remontu sąsiedniej drogi wojewódzkiej do Opola. Sugeruje, że dochodzi do zanieczyszczenia środowiska.

- Nie prowadzimy tam żadnego wydobycia żwiru czy piasku - zapewnia tymczasem Wojciech Kaliciński, prezes RSP. - Wydzierżawiliśmy teren nieużytku firmie, która obok remontuje drogę. Tam od dawna na dziko wywożono śmieci do starych dołów. Firma ma nam zasypać te nierówności ziemią z budowy. Tymczasowo składuje też asfalt zrywany z poboczy, ale ma go zabrać z powrotem na budowę nowych poboczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Coraz więcej osób chętnych do zmiany pracy

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska