Zdrowa ryba prosto z lasu
Lasy będące w zarządzie Nadleśnictwa Tułowice obejmują swym zasięgiem zachodnią część Borów Niemodlińskich i położone są w dorzeczu Nysy Kłodzkiej, do której uchodzą liczne rzeki i potoki.
- Urozmaicona rzeźba terenu oraz liczne cieki wodne pozwoliły na zlokalizowanie na terenie Nadleśnictwa sieci stawów rybnych. Obecnie zajmują obszar około 260 hektarów - wskazuje Jacek Dzierżanowski z nadleśnictwa Tułowice.
Dawniej duże znaczenie w dobrach niemodlińskich, jak i na całym Górnym Śląsku, miała gospodarka stawowa. Sprzyjały temu warunki naturalne, duża powierzchnia gruntów podmokłych i stosunkowo łagodny klimat.
- Tradycje związane z hodowlą ryb w okolicach Niemodlina sięgają aż XVI wieku. Większością stawów zarządza Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Gospodarstwo Rybackie Niemodlin, gdzie można przez cały rok zaopatrzyć się w świeżą, naturalną rybę oraz przetwory rybne - mówi Jacek Dzierżanowski.
Oprócz funkcji gospodarczych, stawy podnoszą walory turystyczne Nadleśnictwa, a także stanowią ostoję i miejsce lęgowe dla ptactwa wodnego (bąk, czapla siwa, łabędź niemy, perkoz dwuczuby, dzikie kaczki i gęsi) oraz są cennym regulatorem stosunków wodnych w okolicznych lasach. W tułowickich lasach swoją ostoję znalazło także wiele gatunków zwierząt łownych (jeleń, sarna, dzik, lis, borsuk, kuna) i chronionych (bielik, bocian czarny, żuraw, wydra i bóbr).
Trudna walka z jemiołą
W lasach Nadleśnictwa Tułowice dominuje sosna i dąb, które pokrywają kolejno 60 i 20 proc. powierzchni lasów. Ze względu na różnorodność siedlisk na terenie nadleśnictwa spotkamy wszystkie lasotwórcze gatunki drzew występujące w Polsce.
Poważnym wyzwaniem dla leśników jest jemioła. Problem pojawił się kilkanaście lat temu i jest związany ze zmianami klimatycznymi.
- Brak długich zim sprawia, że jemioła łatwiej się roznosi. Dużą role odgrywają w tym ptaki migrujące. Wiele z nich niechętnie odlatuje na południe, a zatem zostają u nas i rozsiewają jemiołę – wskazuje Jacek Dzierżanowski.
Rozsiewanie połączone z występującymi coraz częściej okresami suszy jest powodem osłabienia drzew, a w konsekwencji ich śmierci.
- Mechanizm jest bardzo prosty. Z suszą drzewo sobie radzi. Przykładowo, sosna zamykając aparaty szparkowe w ciągu dnia, ogranicza transpirację wody. Natomiast jemioła tych aparatów szparkowych nie przymyka i wysysa z drzewa całą wodę – tłumaczy leśnik.
Dawniej jemioła atakowała głównie miękkie gatunki drzew, dziś stanowi zagrożenie nawet dla dębów.
Zainfekowane jemiołą drzewa zajmują obszar około tysiąca hektarów z ogólnej powierzchni Nadleśnictwa, która wynosi ponad 17 tysięcy hektarów. Jedynym działaniem, które mogą podjąć leśnicy, jest wycinka tych drzew i posadzenie nowego lasu.
Chronią przyrodę, edukują, udostępniają
Ochrona przyrody to ważny aspekt pracy leśników. Na terenie Nadleśnictwa Tułowice jest wiele cennych przyrodniczo obszarów objętych ochroną prawną. Do najważniejszych z nich zaliczamy rezerwaty przyrody. W granicach Nadleśnictwa istnieją trzy: Kokorycz, Dębina i Złote Bagna.
Ponadto utworzono dwa Obszary Chronionego Krajobrazu oraz dwa Obszary Natura 2000, 53 pomniki przyrody, w tym jeden pomnik przyrody nieożywionej - głaz narzutowy oraz 6 użytków ekologicznych.
Nadleśnictwo wychodzi naprzeciw osobom, które pragną odpocząć w otoczeniu przyrody. Przez tułowickie lasy przebiega 5 ścieżek przyrodniczo-edukacyjnych oraz wiele tras pieszo-rowerowych. Znajduje się tam 12 miejsc postoju pojazdów. W ramach programu „Zanocuj w lesie” Nadleśnictwo Tułowice wyznaczyło specjalne obszary leśne o powierzchni ponad 1500 hektarów. - Tam miłośnicy biwakowania mogą uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie przepisów ustawy o lasach – zapewnia Jacek Dzierżanowski.
Tułowiccy leśnicy angażują się też w działania edukacyjne. Nie tylko chętnie oprowadzają po lasach grupy zorganizowane, ale również stale uczestniczą w kształceniu młodzieży uczącej się w Technikum Leśnym w Tułowicach. To jedyna taka szkoła na Opolszczyźnie i jedna z kilkunastu w Polsce. - Uczniowie pod naszym okiem odbywają praktyki terenowe. Wszystkie zawodowe przedmioty realizujemy z nimi praktycznie – wyjaśnia Jacek Dzierżanowski.
Nadleśnictwo współpracuje także ze strażakami. Współdziałają nie tylko w zakresie ochrony przeciwpożarowej. - Prowadzimy szkolenia straży pożarnej z bezpiecznego usuwania drzew powalonych – wyjaśnia leśnik.
Najstarszy ogród dendrologiczny w Polsce
Na szczególną uwagę zasługuje powołany w 1998 roku zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Lipno”. Obszar obejmuje duży fragment dawnego założenia parkowego. Znajduje się tam miejsce postoju pojazdów, wiata dla odwiedzjących oraz wyznaczone miejsce na ognisko.
- Na terenie zespołu znajduje się najstarszy ogród dendrologiczny w Polsce. Rośnie tam wiele gatunków drzew i krzewów pochodzących ze strefy umiarkowanej Ameryki Północnej, Azji, Europy Południowej - podkreśla leśnik.
Najcenniejszymi okazami są: jałowiec wirginijski, miłorząb dwuklapowy, choina kanadyjska, azalia japońska, daglezja zielona, grujecznik japoński, jodła jednobarwna, jodła kaukaska, strączyn żółty, tulipanowiec amerykański, ambrowiec amerykański, żywotnik olbrzymi, kalmia szerokolistna i wiele innych.
W ramach zrównoważonej gospodarki leśnej tułowiccy leśnicy starają się pogodzić potrzeby gospodarcze, ekologiczne i społeczne tak, aby każdy mógł korzystać z pożytków i dóbr, jakie oferuje nam las.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?