Lider ludowców pyta: Co się dzieje w KOWR-ze i co dalej z gruntami po Top Farms?

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Marcin Oszańca, lider PSL na Opolszczyźnie, pytał na konferencji prasowej o sytuację w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa w Opolu, a także o kwestię przetargu na grunty po spółce Top Farms.
Marcin Oszańca, lider PSL na Opolszczyźnie, pytał na konferencji prasowej o sytuację w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa w Opolu, a także o kwestię przetargu na grunty po spółce Top Farms. Materiały Marcin Oszańca
Marcin Oszańca, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego na Opolszczyźnie, zorganizował konferencję prasową, na której o sytuację w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa w Opolu i sprawę przetargu na grunty po spółce Top Farms w powiecie głubczyckim.

- W ubiegły piątek (2.06 - przyp. red.) nastąpiły zmiany na stanowiskach kierowniczych w oddziale KOWR w Opolu. Z informacji, które dostaliśmy, zarówno dyrektor Henryk Kuriata, jak i jego zastępca Piotr Semak, nie są już dyrektorami - mówił Marcin Oszańca. - Ta informacja nie została upubliczniona. Jest to najprawdopodobniej związane z przetargiem na grunty po spółce Top Farms.

Przypomnijmy, że Top Farms gospodaruje ok. 10 tysiącami gruntów w powiecie głubczyckim. To ziemia po dawnych pegeerach, która została wydzierżawiona spółce, ale umowa wygasa z końcem tego roku. Po tym terminie grunty mają wrócić do skarbu państwa, a następnie w formie dzierżawy do rolników indywidualnych z tego terenu. Właśnie w tym celu został ogłoszony wspomniany przetarg.

- Mówiliśmy rok temu, że jest to nieprzygotowana procedura. Dziś grunty po Top Farms są ugorowane. Najlepsza ziemia, pierwsza i druga klasa leżą odłogiem - informował Marcin Oszańca. - Rolnicy, którym obiecywano, że dostaną tę ziemię, nadal czekają, a przecież jest ogromny głód ziemi w powiecie głubczyckim.

Szef PSL w województwie opolskim mówił także o tym, że w tej sprawie zostało zgłoszone zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników KOWR.

Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu potwierdził, że faktycznie były dyrektor opolskiego oddziału KOWR Henryk Kuriata złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez jednego z pracowników opolskiego oddziału KOWR. Sprawa ma dotyczyć przetargu na grunty w powiecie głubczyckim.

Zwróciliśmy się do biura prasowego KOWR w Warszawie o potwierdzenie powyższych informacji. Czekamy na odpowiedź. Do prawy powrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska