Lubił pogadać nocą

Mich
Ponad 50 tysięcy złotych nabił na rachunkach telefonicznych sąsiadów 29-letni mieszkaniec Szybowic, który podłączał się nocą do linii i prowadził długie rozmowy. Teraz odpowie za to przed sądem.

Pół miliarda starych złotych Sylwester D. wydzwonił w ciągu trzech miesięcy - od marca do czerwca ubiegłego roku. Kwota ta obciążyła rachunki dziesięciu prywatnych abonentów z Szybowic oraz jednego tamtejszego urzędu. Do dwóch osób przyszły billingi na ponad 17 tysięcy złotych, do reszty od kilkuset do kilku tysięcy. Były tam zarówno połączenia z nieznanymi im numerami prywatnymi, jak i z numerami 0-700. Przerażeni właściciele telefonów interweniowali w TP SA.

- W kwietniu 2002 roku na polecenie działu windykacji telekomunikacji, pracownicy techniczni przeprowadzili w Szybowicach kontrolę - opowiada sędzia Marek Kędzierski, przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Prudniku, który będzie w tym miesiącu rozpatrywał sprawę mieszkańca Szybowic. - Stwierdzili w kilku miejscach ślady nielegalnych podłączeń.
W czerwcu ubiegłego roku jeden z mieszkańców zauważył wieczorem siedzącego na drzewie Sylwestra D., który majstrował coś przy biegnącej obok linii telefonicznej. Zatrzymany przez policję nie przyznał się do kradzieży impulsów telefonicznych, jednak prokuratura na podstawie kwestionowanych przez abonentów billingów dotarła do kobiet, które potwierdziły, że ich rozmówcą był Sylwester D. TP SA uznała wszystkie reklamacje abonentów.

- Proces Sylwestra D. odbędzie się pod koniec października - informuje sędzia Marek Kędzierski. - Grozi mu kara od miesiąca do trzech lat więzienia oraz wyrównanie szkód poszkodowanemu, czyli TP SA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska