Do masowego śnięcia ryb doszło na wodach Kanału Gliwickiego, od śluzy w Rudzińcu w woj. śląskim do śluzy w Sławięcicach. W związku z tym od początku września strażacy wyławiali z wody padłe zwierzęta.
Początkowo przypuszczano, że ryb będzie 70 kilogramów. Straty okazały się jednak znacznie większe. Z odcinka o długości ok. 6,5 km strażacy wyłowili łącznie 6 ton ryb. Największe z nich miały po ok. 100 centymetrów długości.
Przedstawiciele Wód Polskich podali niedawno przyczynę masowego śnięcia ryb. Wnioski wysnuto na podstawie wyników badań laboratoryjnych Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie trafiły próbki z Kanału Gliwickiego.
„Stwierdzono intensywny zakwit »złotych alg«, co oznacza obecność do 170 mln tych mikroorganizmów na litr wody. Prymnesium parvum (tak brzmi fachwa nazwa - przyp. red.) to jednokomórkowe algi o długości do 14-16 mikrometrów” - czytamy w komunikacie Wód Polskich.
Zakwitowi „złotych alg” towarzyszy zmętnienie wody, która z czasem zabarwia się na złoto-brązowy kolor. Na powierzchni rzeki lub zbiornika wodnego często wówczas obserwowany jest nalot. W przypadku Kanału Gliwickiego dodatkowo odczuwalny był fetor rozkładających się ryb - stąd konieczność ich usunięcia.
Obecnie nie wiadomo co przyczyniło się do zakwitu „złotych alg” - jest to przedmiotem badań.
W związku z masowym śnięciem ryb, od 6 września obowiązywał całkowity zakaz korzystania wód z kanału. Ustanowili go wojewodowie: śląski i opolski.
Zakaz dotyczył w szczególności:
- spożywania wody
- wchodzenia do wody
- kąpieli
- połowu i spożywania ryb
- pojenia zwierząt gospodarskich i domowych
- używania wody do celów gospodarczych
- uprawiania sportów wodnych i turystyki
- innych działań wiążących się z bezpośrednim kontaktem z wodami
Jak informuje wojewoda Sławomir Kłosowski, sytuacja na Kanale Gliwickim uspokaja się.
- W związku z tym zakaz korzystania z wód kanału nie będzie przedłużany - mówi wojewoda.
To oznacza, że od 20 września br. zakaz przestanie obowiązywać.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?