Mężczyzna skoczył do Odry w Kędzierzynie-Koźlu. Uratowali go policjant i strażnik miejski

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Mł. inspektor Andrzej Mazurek i st. posterunkowy Jan Jakubowski pokazują miejsce, gdzie przeprowadzali akcję.
Mł. inspektor Andrzej Mazurek i st. posterunkowy Jan Jakubowski pokazują miejsce, gdzie przeprowadzali akcję. Tomasz Kapica
- Nie zastanawiałem się nad grożącym mi niebezpieczeństwem, tylko skoczyłem mu na pomoc - mówi st. posterunkowy Jan Jakubowski. - Zrobiłem to, co do mnie należało.

Jakubowski wspólnie ze strażnikiem miejskim mł. inspektorem Andrzejem Mazurkiem patrolowali wczoraj ul. Piastowską w Koźlu. Po 21.00 dostali informację, że jakiś mężczyzna wskoczył z mostu do Odry.

- Od razu popędziliśmy w to miejsce z nadzieją na uratowanie tego człowieka - opowiada st. posterunkowy Jakubowski.

Gdy dobiegali na miejsce zauważył sylwetkę człowieka unoszącego się na wodzie. Jeszcze w biegu Jakubowski zaczął się rozbierać, zrzucił m.in. część munduru, pas, broń i wskoczył do wody. Na brzegu ubezpieczał go mł. inspektor Mazurek.

Czytaj też**Piłkarz wybiegł z boiska, by ratować życie kibica [wideo]**

- Mężczyzna ten znajdował się około 10 metrów od brzegu, chociaż ciężko ocenić to po zmroku - opowiada strażnik miejski.

Gdy policjant dopłynął do niego, nie dawał on znaków życia. - Zacząłem go jak najszybciej holować do brzegu. Nie wiem, ile to wszystko trwało, w takim momencie nie liczy się czasu - podkreśla st. posterunkowy.

Już przy brzegu mężczyzna zaczął iść pod wodę, na szczęście obu funkcjonariuszom udało się go wyciągnąć. Potem przystąpili do reanimacji.

Po chwili na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, którym funkcjonariusze przekazali nieprzytomnego mężczyznę. W ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska