Zarząd Frotexu zgodził się na propozycję burmistrza Zenona Kowalczyka. Strony wrócą do koncepcji wymiany zaległości podatkowych spółki za jedną z hal produkcyjnych dzierżawionych obecnie przez Coroplast. Po wymianie wzajemne zobowiązania miasta i Frotexu znikną, a miasto wydzierżawi halę Coroplastowi. Zainteresowanie przejęciem nieruchomości wyraziło 16 radnych gminnych, którzy przyszli na spotkanie z dyrektorem Coroplastu Janem Śliwińskim.
- Dyrektor Śliwiński zapowiedział, że Coroplast chce pozostać w Prudniku, może nawet zwiększyć zatrudnienie - mówi Jacek Szczepański, przewodniczący rady.
- Nie mogę zadeklarować, że wydzierżawimy halę na dłużej, bo mamy zamówienia na dwa kwartały - powiedział nam Śliwiński. - Nie wiem, co się będzie działo później na rynku samochodowym, ale od dwunastu lat się rozwijamy. Czekam na decyzję rady na sesji 29 grudnia.
Rada z głosowaniem chce czekać na podpisanie umowy wstępnej, w której określone zostaną też nowe stawki czynszu. Coroplast godzi się na niewielką podwyżkę dzierżawy.
Problemem jest też zastaw hipoteczny ustanowiony w księdze wieczystej hali produkcyjnej. Zastaw ustanowiły jeszcze poprzednie władze Frotexu, zaciągając kolejne kredyty. Zarząd Frotexu czekają teraz rozmowy z kilkoma wierzycielami, aby zgodzili się zamienić ten zastaw hipoteczny na inną formę poręczenia. Burmistrz Kowalczyk zadeklarował pomoc w tych negocjacjach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?