Mieszkańcy Bukowa: Nie damy stacyjki zabić deskami

Redakcja
- Mieszkańcy wioski sami dbają tu o porządek i wykonują drobne remonty i naprawy - mówią sołtys Piotr Witek i radny Stanisław Onyszkiewicz.
- Mieszkańcy wioski sami dbają tu o porządek i wykonują drobne remonty i naprawy - mówią sołtys Piotr Witek i radny Stanisław Onyszkiewicz. Anna Wyspiańska
Dzięki mieszkańcom wioski maleńki dworzec kolejowy stał się prawdziwą perełką. Grozi mu jednak zamknięcie, bo jest niedochodowy.

Urocza drewniana stacyjka na skraju lasu, ozdobiona donicami z kwiatami i klombami, to jeden z najładniejszych małych dworców na Opolszczyźnie. Nie bez powodu to tu w ubiegłym roku przystanek miał Opolski Ekspres Dęty. Mieszkańcy wsi Bukowo dbają o stacyjkę i tylko dzięki ich trosce mały drewniany budynek nie rozpadł się ze starości.

- Napracowaliśmy się, żeby tak tu wyglądało - mówi Piotr Witek, sołtys wioski. - Dlatego niepokoją nas plany właściciela, czyli Dworców Kolejowych, które zamierzają zamknąć naszą stacyjkę.

Niedawno do gminy Murów wpłynęło pismo, w którym dyrektor Dworców Kolejowych informuje, że jego firmy nie stać na utrzymanie stacyjki. Jeśli gmina chce, może ją wykupić, wydzierżawić lub wejść do spółki zarządzającej dworcem.

- Tu nie ma kas, toalet, świeci jedna żarówka, a jedynym poważnym kosztem, jaki ponoszą Dworce Kolejowe, jest jakieś 500 zł podatku dla gminy - mówi Stanisław Onyszkiewicz, radny ze wsi Bukowo. - Czy to jest powód, żeby zniweczyć ludzką pracę ?

- Nie znam dworca w Bukowie - przyznaje Jacek Prześluga, dyrektor Rewitalizacji Dworców Kolejowych. - Ale nie jest istotne, ile dany dworzec nas kosztuje, bo nie stać nas na żadną wydaną tam złotówkę. To dotyczy wielu dworców w Polsce. Aby ich nie likwidować, proponujemy samorządom ich przejęcie.
Grupa mieszkańców społecznie sprząta maleńki dworzec i dba o porządek wokół niego. Z lupą trzeba tam szukać chwastu lub rzuconego papierka. - To nasza perełka, nie chcemy, aby zabito ją deskami - mówi sołtys Witek.

Wójt gminy Murów już na pismo dyrektora Dworców Kolejowych odpisał.
- Planujemy nieodpłatnie przejąć dworzec - informuje wójt Andrzej Puławski. - Jeśli okaże się, że nie ma takiej możliwości, znajdziemy inne rozwiązanie. Na pewno nie dopuścimy do likwidacji dworca w Bukowie! - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
karol
jak za droga dla prezesa Prześlugi niech odda dworzec bezpłatnie i już mniej kosztów będzie....
o
onfry
Ciekawe podejście do sprawy - likwidacja tego o co zadbała lokalna społeczność a na domiar wszystkiego to zabytek Kolejny przykład niekompetencji i braku urzędniczego rozsądnego podejścia do sprawy A w myśl tego lepiej zrównać z ziemią i spokój i nic więcej A czym wogóle ten człowiek się oprócz likwidacji zajmuje ? Łatwo jest dewastować zamykać-ileż wspaniałych dworców zabytków przepadło dzięki takiemu myśleniu Wystarczy popatrzeć na stare widokówki Zobaczcie na Wierzbicę Górną, Smardy Kiedyś ładnie funkcjonalnie a teraz ?
o
osobowy przyspieszony
Piekny przyklad do nasladowania !
Dziekujemy - Dziekujemy !

Dla przyszlosci dzieci, dla przyszlosci mlodziezy.
A
Aneta
Błąd. Nie taka zasada. Staro cerkiewno-kolejowe informacje posiadasz.
Ten prezes to pierwszy od wieków, który próbuje naprawić sytuację dworców kolejowych.
A jeśli wójtowi zależy na stacyjce to niech bierze i zarządza. Będzie miał mniej kosztów, bo podatków sobie płacić nie będzie musiał. Zostaje mu tylko koszt jednej żarówki:-)

Stacyjka ładna i chwała lokalnej społeczności za to że dba a nie sprayuje.

Pozdrawiam.
l
lenon
Jacek Prześluga dyrektor Rewitalizacji Dworców Kolejowych : "nie stać nas nawet wydać jedną złotówkę na dworce" bo o tyle mniej mielibyśmy na pensje dla naszych zasłużonych śmierdzistołków !
p
pl
To 500 zł więcej dla prezesa na wypłatę. Zamknę, zlikwidować a kasa sama mi wleci do kieszeni, taka zasada panuje na kolei
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska