Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla ocenią strażników miejskich

fot. Daniel Polak
- Dla nas będzie to dobra lekcja. Będziemy wiedzieli, co jeszcze poprawić - mówi komendant Mirosław Dąbrowski.
- Dla nas będzie to dobra lekcja. Będziemy wiedzieli, co jeszcze poprawić - mówi komendant Mirosław Dąbrowski. fot. Daniel Polak
Komenda poprosiła rady osiedlowe, by spytały kędzierzynian, czy są zadowoleni z pracy funkcjonariuszy. Mieszkańcy mają odpowiedzieć przede wszystkim na pytania, jak strażnicy dbają o porządek i czystość w mieście.

- Staramy się reagować zawsze, gdy widzimy, że na ulicach, chodnikach, czy placach zabaw ktoś zakłóca ład i porządek. Ale niewykluczone, że są jakieś dzikie wysypiska, o których nie wiemy, a winą za ich istnienie obarcza się właśnie nas. Rady osiedlowe odpowiedzą nam na pytanie, czy działamy skutecznie
- wyjaśnia Mirosław Dąbrowski, komendant Straży Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu.

Sami mieszkańcy uważają, że to bardzo dobry pomysł.
- Mam kilka uwag na temat ich skuteczności, którymi chciałbym się podzielić - mówi Wojciech Wójcik z kędzierzyńskiego Śródmieścia.

Ci, który chcieliby zrobić podobnie, powinni skontaktować z biurami swoich rad osiedlowych.
Jeszcze kilka lat temu opinie na temat pracy strażników miejskich były w większości krytyczne. Niektórzy mieszkańcy narzekali na skuteczność funkcjonariuszy, a część mówiła nawet o zlikwidowaniu jednostki i przekazaniu pieniędzy idących na jej utrzymanie (około 1 mln zł rocznie) policji.

- Od niedawna dużo się jednak zmieniło. Widać, że strażnicy ostro się wzięli do roboty - przyznaje Adam Wierzbiński, mieszkaniec os. Piastów.

Pod lupą

Pod lupą

Dziś w Kędzierzynie-Koźlu pracuje 30 strażników miejskich. Od kilku miesięcy korzystają oni z monitoringu. Cztery kamery pilnują tego, co dzieje się na Starym Mieście w Koźlu. Obraz z monitorów jest stale podglądany i nagrywany. Od momentu uruchomienia kamer zmniejszyła się liczba chuligańskich wybryków w tej części miasta. Podobne urządzenia mają zostać zamontowane w przyszłości w centrum Kędzierzyna.

Strażnicy zajęli się przede wszystkim porzuconymi na ulicach i chodnikach wrakami samochodów. Udało im się odnaleźć właścicieli kilkudziesięciu z nich i zmusić do usunięcia zdezelowanych pojazdów z podwórek. Funkcjonariusze przepędzili także wyrostków, którzy regularnie urządzali sobie nocne libacje na terenie cmentarza żołnierzy radzieckich.

Pomysł, aby wypytać mieszkańców, jak oceniają pracę straży miejskiej, wyszedł od członków komisji rewizyjnej rady miasta. Komisja chce przygotować raport na ten temat.

- Dla nas także będzie to dobra lekcja. Będziemy wiedzieli, co jeszcze możemy poprawić, by nasza służba przynosiła efekty i aby mieszkańcy byli z niej zadowoleni - mówi Dąbrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska