Dziś radni mają głosować nad zmianami w planie zagospodarowania przestrzennego dla terenu między ulicami Szopena, Słowackiego i Mickiewicza. To ostatni fragment miasta bez planu, a na przeszkodzie w jego uchwaleniu stoją mieszkańcy.
- Kiedy kilka lat temu kupowaliśmy od gminy działki, cały ten teren był przeznaczony pod budowę domów jednorodzinnych. A teraz miasto chce pójść na rękę deweloperowi i zgodzić się na postawienie nam w środku osiedla bloków - mówi Elżbieta Kleparska, jedna z przeciwniczek zmian.
Domy chce postawić lewiński przedsiębiorca, który ponad dwa lata temu kupił jedną z działek. Słysząc o jego planach, mieszkańcy domków zaprotestowali.
- Chcieliśmy mieszkać w zaciszu, a jeśli powstaną bloki, to będziemy mogli o tym zapomnieć, bo zrobi się ruchliwa ulica - przekonują kolejni protestujący: Dorota Czepieluk, Henryk Domański, Andrzej Josko, Waldemar Janeczek, Łukasz Wysocki.
- A przecież w Lewinie problemem nie jest brak mieszkań, ale brak działek pod budownictwo jednorodzinne. W dodatku po zmianie planu na terenie dzisiejszego boiska też będzie można budować bloki. Kto wie, czy nie powstanie tu duże osiedle.
Deweloper Adam Ciepichał dziwi się argumentom protestujących.
- Przecież planuję postawić niewielkie domy wielorodzinne, w dodatku plan ograniczy ich wysokość do trzech kondygnacji - przypomina przedsiębiorca. - Rozumiem, że ludzie chcieliby mieszkać w zaciszu, ale to jest przecież centrum miasta.
Wiceburmistrz Lewina Leszek Pakuła rozkłada ręce: - W marcu, na sesji rady miejskiej wydawało mi się, że osiągnęliśmy kompromis. Radni przyjęli, że plan będzie dopuszczał domy trzykondygnacyjne bez poddasza użytkowego. Wtedy nikt nie protestował.
Jednocześnie burmistrz zapewnia, że na terenie należącym do miasta żadne domy nie powstaną: - W miejscu, gdzie teraz jest boisko, marzy mi się urządzenie placu zabaw, może skateparku. Chodzi więc tylko o dwa domy dewelopera.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?