Minister edukacji Przemysław Czarnek odniósł się do bijatyki uczniów dwóch szkół w Kluczborku. Mówi o współwinie rodziców

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Uczniowie dwóch szkół z Kluczborka stoczyli brutalną bójkę. Skomentował ją minister Przemysław Czarnek.
Uczniowie dwóch szkół z Kluczborka stoczyli brutalną bójkę. Skomentował ją minister Przemysław Czarnek. Kadry z filmu
Sprawą brutalnej bójki uczniów w Kluczborku odbiła się echem w całej Polsce. Odniósł się do niej nawet minister edukacji Przemysław Czarnek. Dyrektorzy szkół spotkali się na naradzie ze starostą i zapowiadają zmiany, aby zapobiec podobnym bijatykom. Policja prowadzi dochodzenie karne w sprawie pobicia, które jest przestępstwem.

Bójka uczniów dwóch szkół w Kluczborku. Jak do niej doszło

W biały dzień, na długiej przerwie, o godz. 10:30 na placu przy bloku na ulicy Sienkiewicza doszło do brutalnej bójki, w której uczestniczyli uczniowie dwóch szkół średnich: Zespołu Szkół Licealno-Technicznych i Zespołu Szkół nr 2 Centrum Kształcenia Ustawicznego. Obie szkoły dzieli zaledwie 200 metrów.

Według nieoficjalnych informacji 14-letni uczeń pierwszej klasy ZSLT dostał SMS-a od 17-latka ze ZS nr 2, że ma przyjść na przerwie, żeby wyjaśnić jedną sprawę. Kiedy tam poszedł, czekał na niego tłum nastolatków. Dostał kilka ciosów: w brzuch i w twarz. Potem wywiązała się brutalna bójka z udziałem kilku osób. Walczyli ze sobą uczniowie obu szkół: z Sienkiewicza (ZLST) i Byczyńskiej (ZS nr 2 CKU) Kilku nastolatków biło się pięściami po twarzy, a kiedy jeden z nich upadł, kopano go z całej siły.

O bijatykę uczniów z Kluczborka zapytany został minister edukacji Przemysław Czarnek podczas rozmowy w Radiu ZET.

- Polskie szkoły są bezpieczne. Ta bójka nie była na terenie placówki. Poza szkołą za uczniów odpowiadają rodzice - powiedział minister Przemysław Czarnek. - A ci, którzy przyglądają się bójce i nie reagują na to i nie wzywają natychmiast odpowiednich służb, są również współwinni. To jest przede wszyskim problem wychowania w rodzinach, problem rodziców. Dyrektorzy szkół i nauczyciele odpowiadają za bezpieczeństwo uczniów na ternie szkoły i robią to bardzo dobrze.

Po bitwie uczniów w Kluczborku długie przerwy nie będą o tej samej godzinie w szkołach

We wtorek (21 listopada) w starostwie powiatowym w Kluczborku zorganizowano spotkanie dyrektorów szkół ze starostą kluczborskim Mirosławem Bireckim.

- Wyjaśniamy, w jakich okolicznościach doszło do tej bójki. Sytuacja zdarzyła się poza terenem szkoły, ale w trakcie lekcji. Dlatego jednym z pomysłów, zaproponowanych przez dyrektorów, jest przesunięcie długiej przerwy, aby nie były w tym samym czasie w obu szkołach - mówi starosta Mirosław Birecki. - Temat agresji poruszyliśmy także w środę na konferencji edukacyjnej w kinie Bajka, w której uczestniczyli także uczniowie.

- W czwartek organizujemy spotkanie komendanta powiatowego policji insp. Pawła Kolczyka z dyrektorami szkół - zapowiada starosta Mirosław Birecki. - Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby radiowóz pojawiał się w tym rejonie miasta codziennie o tej porze, czyli o godz. 10:30. Byłoby to z korzyścią i dla uczniów, i dla mieszkańców.

- Bardzo dobrze, że media nagłośniły tę sprawę, bo nie wolno dopuścić, żeby takie szarpaniny pozostały bez reakcji. Teraz ci uczniowie przez własną głupotę mogą mieć poważne kłopoty - dodaje starosta kluczborski. - Martwi mnie, że uczniowie zamiast reagować na tę bójkę, nagrywają ją na komórkach. To wyraźny wpływ internetu. Czasy są takie, że idolami młodzieży są osoby, które są znane dzięki streamom na Youtube'ie czy Instagramie, potem wchodzą do klatki, żeby się bić i te walki osiągają rekordy oglądalności.

Policja spłoszyła uczestników bójki uczniów w Kluczborku

Bójkę uczniów w Kluczborku oglądał tłumek kilkudziesięciu nastolatków. Tylko jeden chłopak próbował rozdzielić bijących się. Inni uczniowie, także dziewczyny, przyglądali się z rozbawieniem, telefonami nagrywali bójkę, a nawet zachęcali okrzykami do agresji:

- Zaj...b mu! Dawaj go! Po ryju go! Pokaż klasę, k...a! - krzyczeli nastolatki.

Do bójki doszło pod blokiem i jak okazuje się, policję zawiadomił jeden z mieszkańców.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy już w piątek o godz. 10:30. Na policję zadzwonił mieszkaniec bloku, że zeszła się duża grupa młodzieży i wygląda na to, że zaraz dojdzie do bitki - informuje asp. szt. Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku. - Wysłaliśmy dwa radiowozy, które dojechały na miejsce w 3 minuty, ale młodzieży już tam nie było.

Na nagraniu widać, jak w pewnym momencie ktoś krzyczy: „Policja jedzie!" i prowodyr bójki szybko ucieka. Paradoksalnie jednak to wtedy doszło do najostrzejszej bójki. Jeden z nastolatków z całej siły uderza bowiem jeszcze w tył głowy 14-latka. Wtedy rozpętuje się wielka bijatyka.

od 16 lat

W poniedziałek (20 listopada) kluczborscy policjanci obejrzeli filmik z nagraniem bójki, ujawnionym przez „Nową Trybunę Opolską".

We wtorek (21 listopada) przed 8:00 do obu szkół: Zespołu Szkół Licealno-Technicznych i Zespołu Szkół nr 2 Centrum Kształcenia Ustawicznego weszli policjanci.

- Ustalamy uczestników tej bójki. Ważny jest wiek sprawców, bo pamiętajmy, że w tych szkołach uczy się młodzież w wieku od 14 do 19 lat - mówi asp. szt. Dawid Gierczyk. - Młodsi odpowiadać będą przed sądem dla nieletnich. Pełnoletnim grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Bójka i pobicie to przestępstwo ścigane z urzędu.

W Polsce zgodnie odpowiedzialności karnej podlegają osoby po ukończeniu 17. roku życia.

Kodeks karny
Art. 158.
§ 1. Kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia (...), podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Obie szkoły w Kluczborku: ZSLT i ZS nr 2 są oddalone od siebie zaledwie o 200 metrów.

Zobaczcie najlepsze zdjęcia XXIV Oleskiego Konkursu Fotograficznego.

Oleski Konkurs Fotograficzny 2022. Ja i Ty, czarne i białe o...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska