Ministerstwo infrastruktury pracuje nad nowymi przepisami w sprawie mieszkań komunalnych

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Ministerstwo chce, by z parkingów przy komunalnych kamienicach zniknęły takie widoki.
Ministerstwo chce, by z parkingów przy komunalnych kamienicach zniknęły takie widoki. Lucyna Nenow (O)
Najemcy mieszkań komunalnych, którym zbyt dobrze się powodzi, mogą je stracić. Nad nowymi przepisami pracuje ministerstwo infrastruktury. Samorządowcy mają wątpliwości.

Na konferencji podsumowującej 100 dni Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa wiceminister Kazimierz Smoliński poinformował, że „zostanie stworzony instrument weryfikujący osoby zamieszkujące zasoby komunalne”. Tłumaczył, że „zasoby komunalne zamieszkują osoby o bardzo wysokich dochodach, następuje nawet dziedziczenie tych mieszkań, co jest absolutnie sprzeczne z pewną sprawiedliwością społeczną”.

A to oznacza, że być może już niedługo lokatorzy mieszkań komunalnych, którzy mają wysokie dochody, dostaną wypowiedzenia umów. I będą musieli kupić sobie mieszkanie na wolnym rynku albo wynająć od osoby prywatnej.

W takiej sytuacji jest między innymi pan Dariusz z Kędzierzyna-Koźla. - Zarabiam teraz około 4 tysięcy złotych, ale gdy podpisywałem umowę na wynajem mieszkania komunalnego, miałem najniższą krajową, wtedy około tysiąca złotych. Teraz miałbym trafić na bruk? Przecież to chore - oburza się lokator.

Mieszkania komunalne z zasady przeznaczone są dla słabiej sytuowanych mieszkańców, którzy zarabiają zbyt mało, aby kupić własne „M”. Do tego służą progi dochodowe, w których trzeba się zmieścić, aby uzyskać przydział. Na Opolszczyźnie wynoszą one od kilkuset do nieco ponad 2 tys. zł na osobę. Ale już po podpisaniu umowy można mieszkać w lokalu praktycznie do śmierci, bez względu na wysokość dochodów.

- Mam bardzo poważne wątpliwości, czy to dobry pomysł i jak miałby zostać wdrożony w życie - mówi Izabela Baryłowicz, naczelnik wydziału lokalowego Urzędu Miasta Opola. - Ci ludzie mają umowy, których nie można, ot tak, zerwać.

Marek Sidor z Zarządu Nieruchomości Miejskich w Brzegu: - Rozumiem, że rząd chce w ten sposób szukać mieszkań dla mniej zamożnych. Ale może skuteczniejszym sposobem byłoby wstrzymanie prywatyzacji mienia komunalnego? W całej Polsce tysiące mieszkań są sprzedawane za grosze - podkreśla Marek Sidor.

Poprosiliśmy resort o szczegóły projektu. Odpisano nam ogólnikowo, że dopiero „trwają prace analityczne nad koncepcją”, a także że „propozycje mają zmierzać do wypracowania rozwiązań systemowych pozwalających gminom na prowadzenie racjonalniejszej i elastyczniejszej polityki mieszkaniowej”. Oraz że cały projekt będzie upubliczniony dopiero za jakiś czas.

Mieszkania komunalne a zarobki

W Opolu istnieje kilka kryteriów dochodowych. W przypadku gdy o mieszkanie stara się jedna osoba, wówczas jej maksymalne zarobki nie mogą przekraczać 240 procent najniższej emerytury, tj. obecnie 2100 zł. Dla rodzin liczących od 2 do 4 osób limit wynosi 1720 zł (liczony na jedną osobę), a w przypadku rodzin wielodzietnych 1270 zł. W Brzegu limit na osobę to 1000 zł.

Rozwiązania, o których wspomina resort infrastruktury, od dawna obowiązują w przypadku lokali socjalnych, czyli przeznaczonych dla najbiedniejszych mieszkańców. Tam także obowiązują kryteria dochodowe i są weryfikowane po zakończeniu umowy, która podpisywana jest na czas określony. Samorządowcy unikają jednak eksmitowania lokatorów, którym „się poprawiło”, między innymi przekwalifikowując ich mieszkanie socjalne na komunalne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska