Ministerstwo Skarbu Państwa nie chce przekazać strzeleckiego PKS-u samorządom

Chodzi o PKS w Strzelcach Opolskich. Skarb Państwa, który jest w jego posiadaniu chce się pozbyć niedochodowej spółki. W marcu ogłosił, że PKS zmieni właściciela.

Możliwości były dwie: przewoźnik albo przekazany będzie nieodpłatnie któremuś z samorządów, albo trafi w prywatne ręce. Pod koniec listopada gmina Strzelce Opolskie i starostwo złożyły wniosek o przejęcie spółki. Ale ministerstwo nie chce ich teraz wziąć pod uwagę.

Próbowaliśmy wyjaśnić w resorcie dlaczego. Rzecznik prasowy Maciej Wewiór odpowiedział na pytania nto po ponad tygodniu. Twierdzi, że powiat spóźnił się z przesłaniem wniosku o 8 dni. O gminnej ofercie, która złożona była wcześniej nie wspomniał ani słowem.

- Proces prywatyzacji jest na tyle zaawansowany, że niegospodarne ze strony Ministerstwa byłoby jego przerwanie na tym etapie, nie wspominając już o poważnym traktowaniu inwestorów, którzy przedstawili swoje oferty - przekonuje Wewiór.

- To bzdura - odpowiada starosta Józef Swaczyna - Naszą ofertę przesłaliśmy faksem we właściwym terminie. Uzgodniłem też w ministerstwie, że resztę dokumentów możemy przesłać pocztą. Będziemy sprawę wyjaśniać.

Także gmina zamierza wyjaśnić co się stało z jej wnioskiem. Tymczasem do resortu wpłynęły oferty prywatnych firm.

Strzelecki PKS chcą kupić:

Adamietz Sp. z o.o. z siedzibą w Strzelcach Opolskich,
Prywatne Biuro Podróży SINDBAD - Ryszard Wójcik z siedzibą w Opolu,
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji -Łódź Sp. z o.o. z siedzibą w Łodzi,
Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Grodzisku Mazowieckim Sp. z o.o.,
Veolia Transport Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie.

Ministerstwo będzie teraz badać spółkę i negocjować z firmami warunki sprzedaży. Nie wyklucza powrotu do scenariusza komunalizacji PKS Strzelce Opolskie, ale dopiero w przypadku, gdyby nie udało się zakończyć prywatyzacji pozytywnie.