Miss Malwina oddaje koronę

Redakcja
Opolanka zostaje Miss Polonia 2005
Opolanka zostaje Miss Polonia 2005
Rok panowania to wielka frajda z podróży po Azji oraz kubeł zimnej wody, gdy dziennikarze spytali: jesteś w ciąży?

Tytuły Malwiny

Tytuły Malwiny

Wybór Miss Ziemi Krapkowickiej - 12 listopada 2004
Miss Polonia Opolszczyzny - 27 maja 2005
Miss Polonia - 2 września 2005
Miss Baltic Sea - 29 września w Finlandii

Malwina Ratajczak z Krapkowic w sobotę odda koronę Miss Polonia 2005. Gdy rok temu zdobywała tytuł - była 19-letnią dziewczyną z małego miasteczka - Krapkowic pod Opolem, dorabiała w dyskotekowym barze.

- Przez rok dużo się zmieniło. Nie czuję żalu, że kończy się mój czas panowania. Od chwili otrzymania tytułu wiedziałam, że ten dzień nadejdzie. Znam tegoroczne finalistki tylko ze zdjęć i mam swoje faworytki: dwie brunetki i dwie blondynki. Być może właśnie jednej z nich włożę w sobotę na głowę koronę - mówi Opolanka.
Wraz z tytułem najpiękniejszej otrzymała rok temu seata alteę oraz bilet na Kubę.

- Termin wyjazdu minął, nie miałam okazji skorzystać z tej nagrody. Seata do tej pory nie prowadziłam, ale to się zmieni, bo właśnie zdałam na prawo jazdy! - mówi Malwina. - Egzamin praktyczny wywołał u mnie większy stres niż wszystkie dotychczasowe wybory najpiekniejszej, w jakich brałam udział, łącznie z Miss World.
Rok panowania to rok ciężkiej pracy: nauki podczas kursów językowych, wyjazdów na kolejne konkursy piękności i na zagraniczne delegacje, podczas których prezentowała nasz region. Ostatnio - w Grasse, mieście zaprzyjaźnionym z Opolem. W tamtejszej wytwórni perfum skomponowano zapach nazwany jej imieniem.

- Ten wyjazd był dla mnie jak wakacje. Z prawdziwych wakacji miałam tylko jeden tydzień pobytu nad polskim morzem - mówi. - Podróże to najpiękniejsza strona panowania miss. Gdyby nie ten tytuł, zapewne nigdy nie odwiedziłabym Bangkoku ani Chin, gdzie przebywałam przez miesiąc, przygotowując się do finałów Miss World. Poza tym, tylko dzięki temu tytułowi poznałam polskie gwiazdy telewizji - Ewę Drzyzgę, u której gościłam w programie, czy Tomasza Cammela, z którym prowadziłam jedną z imprez. To była wielka przygoda. Jednak na przygodzie nie należy opierać planów na przyszłość. Nie wiążę się na stałe z modelingiem. Owszem, zgłosiłam się do dwóch agencji modelek i będę brała udział w castingach, ale tak naprawdę to inwestuję w siebie.

Malwina uczy się języków: angielskiego i francuskiego. Została przyjęta na politologię Uniwersytetu Opolskiego. Poza tym założyła własną firmę: - Jest to agencja, która może organizować pokazy mody lub inne, podobne imprezy - mówi.
Poznała też, co to znaczy utracić prywatność:

- Już po wyborach Miss Ziemi Krapkowickiej zdarzyło się, że gdy stałam na przystanku autobusowym, zatrzymywali się kierowcy samochodów i pytali, czy mnie mogą gdzieś podwieźć - uśmiecha się. - To było przyjemne. Potem zaczęły się trudniejsze chwile. Dziennikarze pytali na przykład, czy wyszłam za mąż. Przez rok panowania nie wolno mi wziąć ślubu, to jasno określa kontrakt podpisany z biurem Miss Polonia. Tłumaczyłam, że informacje o moim zamążpójściu to plotki. Ale dziennikarze dzwonili w tej sprawie nawet do mojej mamy. Według innej plotki - byłam w ciąży - mówi Malwina. - Owszem, mam teraz pewnego oseska pod opieką, ale to kot. Przywiozłam go z Krakowa, to kot rasy maine coon, przypomina dzikiego rysia.

Gdy zaczęła się przygoda Malwiny z konkursami piękności, pracowała w barze w dyskotece w Pietnie. W sobotę skończy tę przygodę.
- Chętnie wrócę do baru i naleję parę kufli piwa. Dla zabawy - mówi Malwina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska