NAJWIĘKSZE WYKROCZENIA
Włamania - 355 (295)
Kradzieże - 270 (262)
Przestępstwa narkotykowe - 184 (53)
Rozboje - 54 rozboje (71)
Ogółem liczba przestępstw - 1859 (1663)
(w nawiasie podajemy liczbę tych przestępstw w 2001 roku).
W powiecie głubczyckim w 2002 roku przestępczość wzrosła o blisko 12 procent (to 196 spraw więcej w porównaniu do roku 2001). Poprawiła się natomiast wykrywalność (w 2001 roku wykrywalność była na poziomie 74,5 procent, w ubiegłym roku osiągnęła 78 proc.).
Największy, bo prawie czterokrotny wzrost, nastąpił w przypadku przestępstw narkotykowych. W 2001 roku policja odnotowała 53 tego typu czyny, a w ubiegłym roku już 184.
- Wzrost liczby ujawnianych przestępstw narkotykowych świadczy o lepszej skuteczności policji w tej dziedzinie - mówi komisarz Zbigniew Masiuk, zastępca naczelnika sekcji prewencji i ruchu drogowego. - Zatrzymania sprawców przestępstw narkotykowych nie są przypadkowe, zazwyczaj poprzedzone są długotrwałą pracą operacyjną. Nieraz nad zatrzymaniem jednego dilera pracujemy przez kilka miesięcy.
W minionym roku więcej było również kradzieży z włamaniem.
- Jest to moim zdaniem spowodowane ogólną sytuacją w kraju i bezrobociem - przypuszcza komisarz Masiuk. - Młodzież kończy szkoły, nie ma pracy, a chce jakoś żyć. Najprościej - według niektórych - jest coś ukraść i spieniężyć. Kradzieże nasilają się przed wakacjami i w okresie świątecznym. Złodzieje kradną najczęściej radia samochodowe, artykuły spożywcze, przemysłowe, alkohol i papierosy.
W ubiegłym roku mniej było rozbojów. - Rozboje to w Głubczycach najczęściej działania nieplanowane. Tutaj okazja czyni złodzieja. Na przykład ulicą idzie jakiś pijany i kilku młodzieńców stwierdza, że jak zabiorą mu portfel, bedą mieć pieniądze na alkohol. Przy okazji dołożą mu i już mamy rozbój - tłumaczy komisarz Masiuk. - W ubiegłym roku zatrzymaliśmy grupę, która dokonała kilkunastu rozbojów w okolicach Zespołu Szkół Mechanicznych. Napadali na młodzież, dojeżdżającą na różnego rodzaju kursy i żądali pieniędzy.