Mniejszościowe Seminarium Wielkanocne w Opolu

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Pierwsi uczestnicy seminarium wpisywali się na listę uczestników już w sobotę. Seminarium potrwa do Wielkiego Piątku rano.
Pierwsi uczestnicy seminarium wpisywali się na listę uczestników już w sobotę. Seminarium potrwa do Wielkiego Piątku rano. BJDM
Dziś w Sali Orła Białego spotkało się około 100 przedstawicieli 20 grup młodzieżowych różnych europejskich mniejszości narodowych.

Pierwsi uczestnicy seminarium - którego organizatorem jest Związek Młodzieży Europejskich Mniejszości Narodowych (JEV), a gospodarzem Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w Polsce (BJDM) - przyjechali na Śląsk Opolski w sobotę. W ramach wieczoru integracyjnego uczyli się - nie tylko śląskich tańców z zespołem "Dylaki".

W niedzielę przedstawiciele mniejszości uczestniczyli w nabożeństwie ekumenicznym celebrowanym przez duszpasterza mniejszości, ks. dra Piotra Tarlinskiego. W nawiązaniu do Niedzieli Palmowej każdy z uczestników otrzymał na pamiątkę palmę.

Uroczyste otwarcie seminarium odbyło się w Sali Orła Białego dziś w południe. Jego tematem jest XXX-lecie praw mniejszości narodowych i etnicznych w Europie. Zbiega się ono z XXX-leciem JEV.

W Opolu i Chrząstowicach do piątku będą uczestniczyć w warsztatach, dyskutować i bawić się wspólnie przedstawiciele 20 grup mniejszościowych z całej Europy. Nie zabrakło m.in. Macedończyków z Albanii, Niemców z Danii i Duńczyków z Niemiec, Chorwatów i Słoweńców z Austrii, Niemców z Rosji i Węgier oraz Retoroman ze Szwajcarii.

W niedzielnym otwarciu zjazdu udział wziął m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji Stanisław Huskowski, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.

Szefowa JEV Fatma Resit - przedstawicielka mniejszości tureckiej w Grecji - przypomniała, że kiedy w 1984 roku organizacja powstawała, świat wyglądał zupełnie inaczej niż dziś. Nie tylko z powodów politycznych. Nie było też wtedy w powszechnym użyciu internetu. JEV liczyła wtedy 11 organizacji, dziś należy do niej 40 młodzieżówek narodowych i etnicznych z całej Europy.

Ale i w dzisiejszym świecie mniejszość ma rożne problemy. Fatma zwróciła uwagę, że Francja czy Grecja dotychczas nie ratyfikowały konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych. A to oznacza duże różnice dotyczące praw mniejszości w różnych krajach europejskich.

W imieniu mniejszości niemieckiej w Polsce gości z całej Europy przywitał lider Związku Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce Bernard Gaida. Podkreślił, że Śląsk to miejsce, które w swojej historii odnajdywało się zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. Przypomniał, że po II wojnie światowej mieszkańcy narodowości niemieckiej musieli przymusowo opuszczać te ziemie, a pojawili się tu - również wypędzeni ze swoich rodzinnych stron - Polacy z Kresów.

Dla Niemców, którzy tu zostali przez blisko 6 dziesięcioleci język niemiecki był zakazany w szkołach i życiu publicznym. Dodał, że młodzież z mniejszości, która spotkała się w Opolu, ma szczęście funkcjonować w czasach wolnych i demokratycznych. Zaznaczył jednak, że choć w kwestii funkcjonowania mniejszości w Europie wiele się zmieniło, to wciąż wiele jest do zrobienia. - Trzeba zmienić zwłaszcza to, co dzieje się w ludzkich głowach i to jest wasze zadanie mówił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska