Moja Praca Moja Przyszłość. Projekt dla podopiecznych opolskiego MOPR-u

Dorota Richter [email protected] 77 44 32 568
Uroczystym spotkaniem rozpoczęła się czwarta edycja projektu „Moja Praca Moja Przyszłość”. (fot. Krzysztof Świderski)
Uroczystym spotkaniem rozpoczęła się czwarta edycja projektu „Moja Praca Moja Przyszłość”. (fot. Krzysztof Świderski)
Sześćdziesięciu opolan walczy o lepszą przyszłość. Podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie wezmą udział m.in. w szkoleniach.

Zwykształcenia jestem mechanikiem samochodowym, a o pracę w moim zawodzie trudno - przyznaje 55-letni Andrzej Stypiński z Opola. Nie pracuje już od pięciu lat. - Czasem tylko uda mi się gdzieś dorywczo zaczepić - mówi.

Zobacz: Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Opolu szkoli bezrobotnych

Teraz jednak więcej w nim optymizmu. Zdecydował się na udział w projekcie „Moja Praca Moja Przyszłość”, który dla swoich podopiecznych realizuje Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Opolu.

- Pomyślałem, że to dobry pomysł. Chciałbym podnieść swoje kwalifikacje zawodowe - tłumaczy. - Bo tak sobie myślę, że gdybym jeszcze się czegoś nowego nauczył w moim fachu, to pracę bym w końcu zdobył. 55 lat to jeszcze nie wiek emerytalny. Człowiek jest pełen energii, a że zdrowe ręce i nogi mam, to pracować mogę.

Andrzej Stypiński jest jednym z 60 uczestników projektu „Moja Praca Moja Przyszłość”, który dzięki dofinansowaniu z Unii już po raz czwarty prowadzi opolski MOPR.

Biorą w nim udział długotrwale bezrobotni, niepełnosprawni oraz wychowankowie opuszczający placówki opiekuńczo-wychowawcze czy rodziny zastępcze.

Zobacz: Opolszczyzna > Mniej pieniędzy na walkę z bezrobociem w 2011 r.

W zeszłym tygodniu odbyło się spotkanie inaugurujące projekt, teraz na uczestników czekają m.in. spotkania z psychologiem, prawnikiem, zajęcia z gospodarowania finansami.

Każdy może dodatkowo liczyć na wsparcie doradcy zawodowego, który pomoże wybrać odpowiedni kurs zawodowy.

- Naszym podopiecznym z jednej strony chcemy umożliwić powrót do życia zawodowego, a z drugiej pomóc im wyjść po prostu z domu - tłumaczy Sylwester Klimowicz, koordynator projektu. Bo - jak mówi - uczestnicy projektu to często ludzie, którzy muszą na nowo uwierzyć w siebie.

- A my chcemy im w tym pomóc. Chcemy, by nabrali nowej energii do życia i usamodzielnili się - tłumaczy Sylwester Klimowicz.

O tym, że udział w projekcie jest dobrym pomysłem, a nie stratą czasu, przekonuje także Elżbieta Partyka z Opola, która wzięła udział w ubiegłorocznej edycji.

- Naprawdę było warto. Wiele się nauczyłam - zapewnia i tłumaczy, że to ogromna szansa na realizację swoich marzeń. - Trzeba po prostu wierzyć, że się uda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska