2 z 20
Poprzednie
Następne
Na własne oczy - sierpień 2004
Tak, tak. Ta po lewej to Venus Williams, jedna ze slynnych amerykanskich tenisowych bliLniaczek. A po prawej Boguslaw Kononowicz z Konradowa. Pan Boguslaw spotkal Venus na pokladzie samolotu lecącego z Florydy. Jak mówi, wielka gwiazda tenisa okazala sie milą i kontaktową osobą, w co - patrząc na zdjecie - wierzymy mu bez zastrzezen. I zazdrościmy, bo my gwiazdy i Venus oglądamy tylko z daleka - jak nam chmury nie przeszkadzają.