- O poranku to skrzyżowanie jest bardzo ruchliwe. Mnóstwo aut jedzie tamtędy w kierunku centrum od strony Kluczborka. Do tego dochodzą ci, co chcą przeciąż ulicę Oleską jadąc od strony Okrąglaka w stronę osiedla Chabrów - opowiada pan Janusz, kierowca z Opola.
- Dlatego gdy o godzinie 7 nie działa tam sygnalizacja, tylko światła pulsują na żółto, to jest tam bardzo niebezpiecznie. Nie raz widziałem, jak omal nie doszło do stłuczki. I zastanawiam się, gdzie są w tym wszystkim nasi drogowcy. Ponoć mieli usuwać problem, ale skutków nie widać - denerwuje się pan Janusz.
Miejski Zarząd Dróg informował w środę, że trwa poszukiwanie przyczyny problemów z sygnalizacją. Do tej pory ich nie ustalono.
- Cały czas szukamy usterki. Jest ona trudna do zdiagnozowania - mówi Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg.
- Ekipa szuka przyczyny tego, że te światła nagle przestają działać i tylko migają na pomarańczowo. Jest to tak naprawdę diagnostyka metodą prób i błędów - mówi Adam Leszczyński, rzecznik MZD.
Adam Leszczyński zauważa, że sygnalizacja na skrzyżowaniu ulic Oleskiej, Chabrów i Okulickiego jest najstarszą w mieście.
- Ma około 30 lat. Sygnalizacja na tym skrzyżowaniu będzie objęta systemem ITS [inteligentny system zarządzania ruchem, którym objętym ma być kilkadziesiąt skrzyżowań w całym Opolu - dop. red.] i wtedy światła będą wymienione. Na razie robimy wszystko żeby usterkę usunąć, ale najpierw musimy znaleźć przyczynę - stwierdza rzecznik MZD.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?