Najlepsze gospodynie w gminie

Do koła należy ponad dwadzieścia kobiet w różnym wieku. Obowiązki rodzinne dzielą z działalnością na rzecz wsi. Uważają jednak, że ich organizacja jest potrzebna; w przeciwnym razie w miejscowości nic by się nie działo.

Pierwszym festynem zorganizowanym przez KGW były dożynki wiejskie w 1998 roku. Po następnych żniwach wzięły udział w wojewódzkim konkursie koron żniwnych, gdzie w kategorii rekwizytów żniwnych wykonany przez nie dwumetrowy kielich z hostią otrzymał I nagrodę. Gospodynie postanowiły podzielić się swoją radością ze wszystkimi mieszkańcami Żelaznej, dlatego pieniądze z wygranej przeznaczyły na zabawę taneczną.

W tym roku wspólnie ze strażakami i WODR z Łosiowa zorganizowały Dzień Dziecka. Milusińscy otrzymali słodki poczęstunek i nagrody za udział w konkursach. Wielką furorę zrobił clown i trupa cyrkowców. W lipcu odbyły się tygodniowe półkolonie. Codziennie dzieci mogły uczestniczyć w grach i zabawach. Zorganizowano dwa wyjazdy na basen. Odbyło się również spotkanie z pracownikiem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, który opowiadał dzieciom m.in. o bezpieczeństwie podczas prac żniwnych. Były to pierwsze, ale jak zapowiadają panie - nie ostatnie półkolonie w Żelaznej.

Obecnie członkinie KGW mają pełne ręce roboty. Przygotowują kosz z kłosów zbóż z owocami i warzywami, który 2 września weźmie udział w wojewódzkim konkursie koron i akcesoriów żniwnych. Do metalowego szkieletu przymocowywane są różne zboża. Nie brak również lnu, który na naszym terenie nie jest już prawie wcale uprawiany. W Żelaznej również nie ma lnianych pól. Gabriela Witek, przewodnicząca koła, z myślą o konkursie zasiała kilka rzędów tej rośliny w przydomowym ogrodzie.
Pod koniec września w Żelaznej odbędą się dożynki wiejskie, których organizatorem jest m.in. KGW. Nie zabraknie barwnego korowodu i wielu innych atrakcji.