Pod lupą
Pod lupą
Sala pasywna - to obiekt, który pozwala zaoszczędzić nawet 90% energii. Wszystko dzięki ponad trzydziestocentymetrowej warstwie izolacji i systemowi wentylacji, który umożliwia wymianę zużytego powietrza z wnętrza niemal bez utraty ciepła.
Taki efekt zapewnia instalacja wentylacyjna, której centralnym elementem jest wymiennik ciepła. Okna w takich budynkach są wykonane w technologii, która pozwala przenikać promieniom słonecznym do wnętrza i skutecznie
ogranicza straty ciepła.
Sale pasywne są droższe
o 10-12 procent od standardowych obiektów.
Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce - mówi Wiesław Bąk, radny gminy Dąbrowa i jeden z inicjatorów powołania komitetu.
- W tych warunkach żadne porządne zajęcia nie wchodzą w rachubę - dodaje Przemysław Gajos, dyrektor szkoły.
Do szkoły chodzi 64 uczniów. Gminy nie stać jednak na budowę prawdziwej sali.
- Na unijną pomoc nie mamy szans, poza tym, bardziej pilna jest budowa sali w dąbrowskiej podstawówce - wyjaśnia Marek Leja, wójt Dąbrowy zaznaczając, że mieszkańcy Naroka mogą liczyć na pomoc gminy.
Na razie urzędnicy obiecali doradztwo, a radni przeznaczyli już 60 tys. zł na projekt hali. W planach jest budowa tzw. sali pasywnej, w której zmieści się pełnowymiarowe boisko do koszykówki, zaplecze i trybuny. - W tym roku chcielibyśmy mieć projekt, wykonać badania geologiczne i załatwić pozwolenie budowlane - mówi Wiesław Bąk.
Członkowie komitetu będą teraz szukać dofinansowania na budowę sali. Szacunkowy koszt inwestycji to około 3,5 mln zł.
- Musimy zdecydować, czy zakładać stowarzyszenie, czy szukać pieniędzy w inny sposób - dodaje radny Bąk. W grę wchodzi m.in. sprzedaż cegiełek lub organizacja zbiórek.
Dlaczego na placu za szkołą ma powstać akurat ekologiczna sala pasywna? - Jest o wiele tańsza w eksploatacji. To projekt innowacyjny, a taki ma większe szanse na uzyskanie dofinansowania - wyjaśnia Józef Urban, przedsiębiorca, członek rady sołeckiej i kolejny z członków komitetu.
Z sali w przyszłości korzystać mają nie tylko mieszkańcy Naroka. - Na obiekt czeka również młodzież z sąsiednich Niewodnik i Skarbiszowic oraz cała masa dorosłych, którzy również nie mają gdzie ćwiczyć - dodaje Zdzisław Lewandowski, szef rady sołeckiej. Pierwszą w Polsce salę pasywną otwarto w środę w podkrakowskich Słominkach.
- Chcielibyśmy, aby budowa sali w Naroku zakończyła się za dwa lata - mówią członkowie komitetu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?