Nasi drodzy seniorzy. Rodziny i władze liczą koszty. I szukają tańszych form opieki nad starszymi

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
W mieszkaniu chronionym seniorzy żyją samodzielnie, ze wsparciem opiekuna. Opieka w DPS jest całodobowa
W mieszkaniu chronionym seniorzy żyją samodzielnie, ze wsparciem opiekuna. Opieka w DPS jest całodobowa Archiwum DPS w Prudniku
W Paczkowie powstanie nowy, prywatny Dom Pomocy Społecznej. Ilość miejsc całodobowej opieki nad osobami starszymi na Opolszczyźnie stopniowo rośnie. W ostatnich latach powoli przybywa prywatnych domów seniora. Gminy stawiają na mieszkania wspomagane.

Prywatna firma kupiła budynek dawnego prewentorium dziecięcego w Paczkowie i zamierza uruchomić w nim Dom Pomocy Społecznej czyli prywatną placówkę opiekuńczą nad seniorami. Poinformował o tym burmistrz Paczkowa Artur Rolka. Plany są chyba zaawansowane, bowiem firma zaczyna poszukiwania personelu do przyszłego ośrodka. Obiekt stał pusty przez 20 lat, wymaga pewnych prac remontowych. Musi też przejść etap rejestracji i wydawania pozwolenia na działanie w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim.

Na terenie Opolszczyzny zarejestrowano 29 Domów Pomocy Społecznej, które w sumie dysponują ok. 3 tysiącami miejsc. Organizatorami takich placówek są głównie samorządy powiatowe lub zgromadzenia zakonne. Prywatne firmy, spółki, a nawet osoby fizyczne też mocno weszły w sektor usług senioralnych, ale wybierają nieco inną formę działalności. Tworzą placówki zapewniające całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub w podeszłym wieku. Takie miejsca łatwiej jest zarejestrować i prowadzić niż DPS, na zasadach komercyjnych. Podopieczni przebywają w placówkach opieki na podstawie umowy zawartej najczęściej z kimś z rodziny, np. dzieckiem, które pokrywa wszystkie koszty pobytu.

Według aktualnego rejestru wojewody na Opolszczyźnie działają 32 takie placówki, które łącznie dysponują 1,3 tysiąca miejsc. Co roku przybywa po kilka nowych. Tylko cztery z nich prowadzą zgromadzenia zakonne, pozostałe są komercyjną działalnością usługową.

W 2024 roku pobyt w publicznym DPS w naszym województwie kosztuje średnio ok. 5,5 – 6 tysięcy złotych miesięcznie. Zgodnie z przepisami pensjonariusz płaci 70 procent swojej emerytury czy renty. Resztę, a zazwyczaj chodzi o kwoty 4 – 5 tysięcy złotych, musi wyłożyć rodzina i w drugiej kolejności gmina, kierująca seniora do DPS. W sytuacji, gdy koszty pobytu gwałtownie rosną, rosną też wydatki rodzin i gmin. Włodarze wielu gmin, szukając tańszych rozwiązań, postawili na mieszkania wspierane i treningowe (do ubiegłego roku mieszkania chronione).

- Za pobyt podopiecznego w mieszkaniu chronionym czy treningowym płacimy ok. 3 tysięcy złotych miesięcznie. Połowę mniej niż w DPS – mówi burmistrz Paczkowa Artur Rolka.

Kamienica w Paczkowie, hotelowiec w Kędzierzynie

W maju tego roku na Rynku w Paczkowie uruchomiony zostanie nowy budynek, „plomba”, odbudowana w starej zabudowie, w którym będzie się mieścić 12 mieszkań wspomaganych dla 23 osób.

- Koszt budowy, to 5,4 miliona złotych. Koszt wyposażenia 380 tysięcy – mówi burmistrz Artur Rolka. – Gmina ze swojego budżetu nie dołożyła nic. Udało się to spiąć z dwóch programów, przy zerowym wkładzie własnym.

Zamiast do DPS-ów od maja burmistrz Paczkowa będzie więc kierował seniorów, których stan zdrowia na to pozwala, do mieszkań, gdzie będą pozostawać pod dozorem pracowników społecznych.

- DPS zapewnia całodobową opiekę dla osób, które nie mogą funkcjonować samodzielnie – mówi Agata Morkis, kierownik MOPS w Kędzierzynie Koźlu. – W mieszkaniach wspomaganych seniorzy nie mają opieki całodobowej. To pozwala ludziom żyć autonomicznie, pozostać w swoim mieście, utrzymywać kontakt ze znajomymi, chodzić do tego samego kościoła. Jeśli ich stan zdrowia się pogorszy, to są kierowani do DPS, choć czasem dochodzi do tego kilka lat później. U nas to się bardzo dobrze sprawdza.

Opiekun przynosi do mieszkania zakupy, pomaga przygotować posiłek czy zająć się domem, jeśli trzeba pomoże nawet w toalecie. Na posiłki podopieczni w Kędzierzynie Koźlu chodzą sami do pobliskiego Domu Dziennego Pobytu. Jeśli są chorzy, opiekun przyniesie im obiad w menażkach.

To jest kraj dla starych ludzi

MOPS w Kędzierzynie Koźlu ma największe doświadczenia w mieszkaniach chronionych. W 2010 roku uruchomiono tu 47 takich mieszkań w zaadaptowanym na ten cel hotelu robotniczym. W 2022 roku w całym województwie było już ok. 250 takich mieszkań. Nowych będzie przybywać. Rośnie bowiem zapotrzebowanie na takie usługi.

W 2023 roku w wieku emerytalnym (ponad 60 dla kobiet i ponad 65 dla mężczyzn) było 225 tysięcy Opolan. W 2040 roku będzie ich 265 tysięcy, a maksymalna liczebność ma dochodzić do 280 tysięcy.

- Ja także marzę o wybudowaniu i uruchomieniu w przyszłości mieszkań wspomaganych przy naszym Domu Pomocy Społecznej – mówi Anna Januszewska - Zenowicz, dyrektor DPS w Korfantowie, prowadzonym przez powiat nyski. – Taka forma wsparcia ma sens. Teraz mamy na to teren i będziemy szukać wsparcia finansowego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska