Nauczyciel zastrzelił swoją uczennicę i jej dziadka

Archiwum
Archiwum
Tragedia w czeskiej wsi niedaleko Cieszyna. 31-letni nauczyciel zastrzelił 17-letnią uczennicę i jej dziadka, ciężko ranił babcię.

Czeska policja ujawniła pierwsze wyniki śledztwa w sprawie tragicznego zdarzenia, do jakiego doszło w poniedziałek wieczorem we wsi Raszkowice w Beskidach, niedaleko Cieszyna.

31-letni Ondrej D. nauczyciel angielskiego ze szkoły we Frydku - Mistku, przyjechał pod dom swojej uczennicy, 17-letniej Denisy. Zobaczył ją na podwórzu i jeszcze z ulicy zaczął strzelać do dziewczyny, która uciekła do mieszkania. Potem strzelał z pistoletu przez okna domu. Wreszcie wszedł do środka, zastrzelił 73-letniego dziadka Denisy, ciężko postrzelił 71-letnią babcię i zastrzelił dziewczynę. Darował życie tylko jej 46-letniej matce, która też była w mieszkaniu.

Mężczyzna uciekł, ale policja zdołała go zatrzymać już pół godziny później. Miał przy sobie broń, ale nie stawiał oporu.

W jego domu, gdzie mieszkał razem z żoną, znaleziono prawdziwy arsenał: trzy pistolety i broń długą oraz 6 tys. sztuk amunicji. Policja sprawdza, jakie były motywy działania zabójcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska