W kwietniu gmina Byczyna rozstrzygnęła przetarg na renowację średniowiecznego obwarowania miasta.
- Wygrała firma z Nysy, która między innymi remontowała mury w Białej. U nas ma zacząć prace w czerwcu – mówi Iwona Sobania, burmistrz Byczyny. – Kwota po przetargu to 7 milionów złotych, czyli mniej niż dofinansowanie, które dostaliśmy na ten cel z pieniędzy rządowych, ale nauczeni doświadczeniem wiemy, że prace na murach są nieprzewidywalne i dobrze mieć ten bufor finansowy.
Warto przypomnieć, że Byczyna otrzymała na remont murów prawie 10 mln zł.
Prace obejmą tzw. fragment B zabytkowego obwarowania - od ulicy Wąskiej do ulicy Zamojskiego wraz basztą Piaskową i wieżą bramną Wschodnią, czyli Polską.
Wieża ta ma zostać udostępniona turystom. Będzie poświęcona słynnej bitwie pod Byczyną, do której doszło w 1588 roku, kiedy to wojska hetmana Jana Zamoyskiego starły się z armią księcia Maksymiliana Habsburga. Bitwa ta zdecydowała o losach korony polskiej i w jej efekcie królem Rzeczpospolitej został Zygmunt III Waza.
- Na wieży zostaną zastosowane bardzo nowoczesne narzędzia multimedialne. Nie będę zdradzać wszystkich niespodzianek, ale dzięki tym rozwiązaniom do turystów będzie przemawiał sam hetman wielki koronny Jan Zamoyski – zapowiada Iwona Sobania. – W ten sposób chcemy zachęcić przede wszystkim młodzież do zwiedzania i poznawania historii.
Pierwotnie planowano, że turystycznie zostanie zaadaptowana baszta Piaskowa, czyli ta, w podobno swoje obserwacje prowadziła byczyńska astronom Maria Cunitia.
- Ale wejście do tej wieży prowadziłoby przez teren prywatny, na co nie zgodzili się właściciele – tłumaczy burmistrz Byczyny.
Renowacja wspomnianego odcinka byczyńskich murów to projekt dwuletni. Ma się zakończyć jesienią przyszłego roku.
Oprócz tego gmina otrzymała 500 tysięcy złotych z Ministerstwa Kultury na kontynuowanie prac remontowych na tzw. odcinku A, czyli w sąsiedztwie targowiska.
- Prace chcemy zacząć od strony wyremontowanej, od wieży i sukcesywnie przesuwać się w kierunku posterunku policji, na tyle, na ile wystarczy nam pieniędzy – wyjaśnia Iwona Sobania. – Renowacji wymaga też odcinek wzdłuż fosy, bo jest on w fatalnym stanie. Jego remont pochłonąłby kolejne miliony złotych, których w budżecie nie mamy. Ponieważ jest on od mniej widocznej strony miasta, zostawiamy to sobie na koniec.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?