Nieletni z nudów postanowili obrabować sklep w Zdzieszowicach

sxc.hu
sxc.hu
Twarze ukryli pod chustami, weszli do środka i zażądali pieniędzy. Dziś sąd skazał jednego z nich na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5.

Dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć oraz dozór kuratora - taki wyrok usłyszał dziś przed Sądem Okręgowym w Opolu 17-letni Aleksander J. ze Zdzieszowic.

Chłopak sądzony był za usiłowanie rozboju na pracownicy jednego z tamtejszych sklepów. Zgodnie z kodeksem karnym za takie przestępstwo grozi od 3 do 15 lat więzienia.

Sąd zgodził się jednak na nadzwyczajne złagodzenie kary. Uzasadnienie? Młody wiek oskarżonego oraz fakt, że przyznał się do winy, przeprosił, nie był dotychczas karany, ma również dość dobrą opinię w miejscu zamieszkania.

- Aleksander J. rozboju miał dokonać razem z innym nieletnim kolegą, którym zajmie się w osobnej sprawie sąd rodzinny - wyjaśnia Ewa Kosowska-Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu.

Do rozboju doszło 25 maja tego roku w Zdzieszowicach. Według ustaleń śledczych, Aleksander J. wspólnie z Mateuszem G., snuli się bez celu po miasteczku, nudzili się. Jak wynika z akt sprawy, w końcu Aleksander J. wpadł na pomysł obrabowania jakiegoś sklepu.
Według prokuratury chłopcy zabrali z domów stare bluzy z kapturami, a Aleksander J. wziął jeszcze nóż kuchenny. Przebrali się, założyli chusty na twarz i weszli do wytypowanego sklepu.

W śledztwie ustalono, że pierwszy wszedł Aleksander J., wycelował ostrze noża w brzuch ekspedientki i zażądał “dawaj pieniądze".

Kobieta zaczęła krzyczeć, a puszką piwa, którą trzymała w ręku, uderzyła w ostrze noża. - Puszka pękła, co spłoszyło napastników - mówi Ewa Kosowska-Korniak.

Napastnicy wybiegli ze sklepu, każdy w inną stronę, po drodze pozbyli się chust, czapek i noża. W domu przebrali się, a potem spotkali ponownie na boisku szkolnym, jakby nic się nie stało.

Policjanci zatrzymali ich na drugi dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska