Niemiecka firma skupuje akcje spółki ECO z Opola

Artur Janowski
Niemiecka firma skupuje akcje spółki ECO z OpolaE.ON edis energia skupuje akcje ECO od gmin, które mają ich niewiele.
Niemiecka firma skupuje akcje spółki ECO z OpolaE.ON edis energia skupuje akcje ECO od gmin, które mają ich niewiele. archwium nto
Udziały sprzedały już gminy Brzeg i Grodków, a niebawem zrobią to Głuchołazy. Firma E.ON edis nadal chciałaby kupić akcje Opola, ale obecnie to nie jest możliwe.

Kiedy przed rokiem Arkadiusz Wiśniewski wycofał się ze sprzedaży akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny, wydawało się, że akcjonariat spółki na lata pozostanie zabetonowany. Tym bardziej że miasto - posiadające większościowy pakiet akcji - weszło w spór z drugim udziałowcem i zapowiedziało wprost, że chce odzyskać pełną kontrolę nad firmą.

- Nie ma mowy o sprzedaży naszych akcji, tylko jeśli będzie potrzeba pozyskania pieniędzy na dużą inwestycję, to wówczas zastawimy udziały, ale nadal zostaną własnością miasta - podkreśla prezydent Wiśniewski.

Już po decyzji Opola przedstawiciele E.ON edis energia rozpoczęli negocjacje z pozostałymi gminami. W listopadzie 2015 roku niewielkie udziały w ECO zbył Brzeg (10 662 akcji) oraz Grodków (4128), ale żadna ze stron kwot tych transakcji na razie nie podaje.

Przedstawiciele E.ON edis energia tłumaczą to tajemnicą handlową, a jednocześnie przyznają, że mają też podpisaną umowę przedwstępną z gminą Głuchołazy.

Jeśli i w tym przypadku dojdzie do sprzedaży, to Opole zostanie jedyną gminą z akcjami ECO. Teoretycznie miasto mogło odkupić od gmin ich udziały, ale dla Opola, które ma większościowy pakiet, to niewiele zmieni. Dla niemieckiej firmy niby też, ale z jakichś powodów koncern zdecydował wybrać się na zakupy.

Mariusz Majkut, członek zarządu E.ON edis energia, twierdzi, że na te decyzje nie miał wpływu „dialog”, jaki jego spółka prowadzi obecnie z władzami Opola. - Kierujemy się długofalową strategią inwestowania w ECO - twierdzi Majkut. -  Dlatego też jeśli pojawiłaby się taka okazja, to jesteśmy zainteresowani także ewentualnym zwiększeniem posiadanego przez E.ON edis pakietu akcji ECO.

Na taką transakcję nic jednak nie wskazuje, a „dialog”, o którym wspomina przedstawiciel niemieckiej firmy, to w rzeczywistości spór, którym niedawno zajmował się sąd pierwszej instancji. W tej batalii na razie jest remis. Sąd z jednej strony ocenił, że miasto mogło nie udzielić absolutorium zarządowi ECO - i to mimo dobrych wyników, a z drugiej uznał za bezprawne odwoływanie członków rady nadzorczej ECO wybranych przez załogę, ale też wspieranych przez niemiecką firmę.

Obecnie obie strony szykują się do kolejnego starcia, a  w  ratuszu można usłyszeć nieoficjalnie, że pojawi się wniosek o walne zgromadzenie wspólników, na którym padnie wniosek o  odwołanie zarządu spółki.

Nawet bez niego zmiana w zarządzie nastąpi. Niedawno rada nadzorcza firmy zdecydowała, że nowe kierownictwo zostanie wybrane w drodze konkursu. Procedura już ruszyła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska