- Ogłoszenia, że mają wprowadzać te winiety pojawiły się na klatce schodowej - wspomina pani Jadwiga, która mieszka przy ul. Zapolskiej w Opolu. - Była też informacja, że mieszkańcy którzy mają samochód powinni się zgłosić do spółdzielni z dowodem rejestracyjnym i na tej podstawie dostaną winietę na szybę. Jeśli wjadą na parking bez niej, to zapłacą karę (opłata za nieuprawnione parkowanie to 50 zł + VAT).
Dla pani Jadwigi to poważny problem. Ona samochodu wprawdzie nie ma, ale często odwiedzają ją dzieci, które pomagają m.in. w robieniu sprawunków. - Mam już swoje lata, dlatego bez pomocy trudno by mi było przynieść większe zakupy. Wjazd na podwórko jest wprawdzie blokowany szlabanem, ale ja mam pilot, płacę też za utrzymanie szlabanu, więc do tej pory nie było problemu - opowiada opolanka. - W spółdzielni usłyszałam, że może akurat będę miała szczęście i nikt moich bliskich nie sprawdzi. Ale ja nie chcę ryzykować i narażać ich na koszty!
Spółdzielnia tłumaczy, że rozwiązanie ma ułatwić, a nie uprzykrzyć życie mieszkańcom i zapewnia, że na wyjątkowe sytuacje znalazła patent.
- Chodzi o to, żeby z parkingu korzystali mieszkańcy, a nie przyjezdni, którzy szukają darmowego miejsca - mówi Franciszek Dezor, prezes spółdzielni Przyszłość. - Jeśli mieszkańcowi, który wymaga opieki, pomagają bliscy, to oczywiście oni dostaną winietę. Gościom nie będziemy ich wydawać, bo miejsc mamy za mało, aby udostępniać je jeszcze osobom z zewnątrz.
Winiety mają zacząć obowiązywać od najbliższego poniedziałku m.in. na ul. Zapolskiej, pl. Teatralnym, ul. Koszyka, Wrocławskiej i Rybackiej. Przez pierwsze dwa tygodnie spółdzielnia nie zamierza egzekwować opłat za nieuprawniony wjazd, ale będzie informowała o konieczności posiadania winiet.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?