Obecna młodzież zmieni pracę nawet 20 razy

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Pokolenie, które obecnie wchodzi dorosłość, będzie miało trudniej na rynku pracy, aniżeli ich rodzice.

Pokolenie, które obecnie wchodzi dorosłość, będzie miało trudniej na rynku pracy, aniżeli ich rodzice. Rynek pracy będzie wymagał od pracowników nieustannego zdobywania coraz to nowszych kompetencji, a wraz z tym szybciej będą zmieniać się stanowiska w firmach.

- Szacuje się, że obecne pokolenie młodzieży zmieni pracę nawet 20 razy - zauważył dr Łukasz Arendt, dyrektor Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, który był jednym z prelegentów. - Chodzi tutaj nie tyle o zmienianie pracodawców, co charakteru wykonywanej pracy.

O sytuacji na rynku pracy rozmawiano wczoraj podczas „Opolskiego Forum Młodych”, konferencji zorganizowanej na Uniwersytecie Opolskim przez biuro poselskie Danuty Jazłowieckiej. Patronem konferencji była nto.

Posłanka uważa, że sytuację młodego pokolenia będzie dodatkowo komplikował szybki postęp technologiczny.

- Sytuacja na rynku pracy w ciągu najbliższych 5 lat zmieni się tak szybko, jak przez ostatnie 20 lat - tłumaczy Jazłowiecka. - Czeka nas zetknięcie się ze sztuczną inteligencją i robotyzacją. Część pracy, którą przez wiele lat wykonywali ludzie będzie automatyzowana. Pracownik będzie więc musiał być mobilny i zdobyć taką wiedzę, żeby ta technologia mu służyła, a nie wyparła go z rynku pracy.

Podczas konferencji posłanka dała przykład zawodu młynarza, który jeszcze kilkadziesiąt lat temu był bardzo popularny. Wraz z upowszechnieniem się linii technologicznych w dużych zakładach, gdzie produkowana jest mąka, młynarze musieli pozamykać swoje młyny i się przekwalifikować. Dziś tempo tych zmian jest znacznie szybsze i poszczególne zawody mogą znikać nawet z roku na rok, a żadna szkoła nie będzie w stanie przygotować ucznia na to co się będzie działo na rynku pracy.

- Możemy mieć bardzo unikalne wykształcenie zdobyte na najbardziej prestiżowej uczelni, a i tak pracodawca zapłaci tyle, ile dane umiejętności będą warte na rynku - zauważył prof. Romuald Jończy, specjalista z zakresu ekonomii rozwoju, rynku pracy i migracji.

Zdaniem profesora sytuację na rynku pracy może nieco ułatwiać młodym ludziom starzenie się społeczeństwa, bo odchodzące na emeryturę pokolenie zwolni trochę miejsca. Ale z drugiej strony osoby w wieku produkcyjnym będą bardziej obciążone podatkami, bo to na nich będzie spoczywał ciężar finansowania emerytur.

Podczas konferencji młodzież zauważyła, że polskie szkoły zabijają kreatywność i uczą myślenia według utartych schematów. Z tym eksperci się zgodzili, radząc jednocześnie, by niezależnie od nauki w szkole, młodzi ludzie sami uczyli się języków i zdobywali dodatkowe kompetencje. Im bardziej będą elastyczni - tym łatwiej będzie im na rynku pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska