Obóz BVB w Opolu. Młodzi piłkarze chcą pójść śladami Błaszczykowskiego i Piszczka

Redakcja
Blisko 50 dzieci rozpoczęło udział w futbolowym Campie Borussii Dortmund.
Blisko 50 dzieci rozpoczęło udział w futbolowym Campie Borussii Dortmund. Roman Stęporowski
Blisko 50 dzieci w wieku od 7 do 13 lat rozpoczęło udział w futbolowym Campie Borussii Dortmund. Zajęcia szkółki piłkarskiej prowadzone przez trenerów BVB odbywają się na obiektach Centrum Sportu w Opolu i potrwają do niedzieli.

Camp BVB Evonik Fussballschule, czyli obóz szkółki piłkarskiej Borussii Dortmund, organizowany jest w stolicy regionu po raz drugi.

- Cieszymy się, że znów możemy być z wami – powiedział Michał Zioło, trener koordynator grup młodzieżowych Borussii. - Najważniejszymi osobami na kursie są dzieci, które chcemy przede zainspirować i zmotywować do treningów. Przed nami pięć dni piłkarskich zajęć, mam nadzieję, że kupa zabawy i dobra atmosfera. Wszystkie treningi, które będziemy prowadzić, opierają się na filozofii centrum szkolenia młodzieży BVB Evonik Fussballschule.

Michał Zioło jest Polakiem od kilku lat pracującym w Borussii. Jako młody chłopak grał w piłkę z Łukaszem Piszczkiem, z którym się przyjaźni. Od kilku lat pracuje w Borussii, gdzie został koordynatorem campów młodzieżowych na Polskę.

- Trenuję od trzech lat i chciałbym kiedyś grać tak jak Kuba – nie kryje swych marzeń 11-letni Łukasz. Akurat w dresie bez klubowej identyfikacji, ale na campie pojawili się zawodnicy w ubiorach Zrywu Opole, Fortuny Głogówek, Startu Namysłów, czy TOR-u Dobrzeń Wielki.
- Wiem, że na nasze obozy trafiają dzieci, które już trenują w piłkę – dodaje Zioło. - Naszym nadrzędnym celem jest więc danie im motywacji na kolejne lata przygody z piłką.

Zajęcia poprowadzą licencjonowani trenerzy Borussii, którzy szkolą młodzieżowe grupy klubu z Dortmundu. Poza Michałem, z grupami młodych adeptów futbolu pracują także Denis i Torsten.
- Jeden będzie mówił po angielsku, drugi po niemiecku, ja po polsku, więc dzieci będą mogły także osłuchać się innych języków – mówi Michał Zioło. - Jednak będziemy się posługiwać przede wszystkim językiem piłkarskim.

W ramach opłaty (5-dniowy camp kosztuje 799 zł), uczestnicy mają zapewnione dwa treningi dziennie i wspólne obiady. Otrzymali także oryginalne komplety treningowe, oczywiście w barwach żółto-czarnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska