Odra Brzeg z nawiązką odrobiła straty z Leszna, pokonując Tęczę 84:66

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Justyna Daniel (z prawej) mija Joannę Czarnecką.
Justyna Daniel (z prawej) mija Joannę Czarnecką.
O 5. miejsce w w ekstraklasie koszykarek brzeżanki zagrają z finalistkami Euroligi - Wisłą Kraków.

Protokół

Protokół

Odra Brzeg - Tęcza Leszno 84:66 (23:20, 24:10, 18:19, 19:17)
Odra: Denson 21 (3x3), Sepulveda 16 (2x3), Stewart 16 (2x3), Daniel 12 (3x3), Małaszewska 10 (1x3), Buszta 9 (1x3). Trener: Jarosław Zyskowski.
Tęcza: Walich 22, Krysiewicz 13 (3x3), Gawrońska 10 (2x3), Czarnecka 7, Głocka 4, Drzewińska 3 (1x3), Durak 3, Gajewska 2, Kaszewska 2. Trener Jarosław Krysiewicz.
Sędziowali: Grzegorz Czajka (Stalowa Wola) i Marek Bąba (Wrocław). Widzów 150.

Mecz zaczął się bardzo źle, bo po dwóch minutach Odra przegrywała 0:6. W tym momencie do odrobienia w dwu-meczu było już 15 punktów. Na szczęście nasze koszykarki miały idealnie nastawione celowniki.
- Trenowaliśmy nawet w świąteczny poniedziałek i dzisiaj mieliśmy fantastyczną dyspozycję w rzutach za trzy punkty - chwalił zawodniczki trener Jarosław Zyskowski.

Festiwal trójek rozpoczęła Brittany Denson, a potem celne rzuty z dystansu (łącznie 12) zaliczyły wszystkie występujące na parkiecie brzeżanki. Wszystkie, czyli sześć. - Skład się nam uszczupla, a dziewczyny nadal są nie do zatrzymania - dodawał Zyskowski.

Mogło być jeszcze gorzej, bo po uderzeniu rywalki za głowę złapała się świetnie grająca Ewelina Buszta i na wiele minut zeszła z boiska.

Straty z pierwszego meczu w Lesznie Odra odrobiła po 13 minutach, a pod koniec pierwszej połowy gospodynie prowadziły już nawet 20 punktami.
Wtedy "odezwała" się doświadczona Edyta Krysiewicz, która trzy razy z rzędu trafiła za trzy. - Trzymaj Łapkę - rozległo się z trybun (pod tym nazwiskiem rozgrywająca Tęczy grała przed laty w Brzegu), ale wówczas kolejne trójki dla gości dołożyła inna eks-brzeżanka Magdalena Gawrońska i w dwumeczu był remis.
To był jednak łabędzi śpiew gości. Pięć przewinień złapały najlepsze w drużynie Tęczy Joanny: Walich i Czarnecka, a kropkę nad i celnymi rzutami za trzy postawiła Justyna Daniel.

- Myślę, że zamknęłyśmy niektórym ludziom gębę i pokazałyśmy, że jesteśmy dobre. Wszystkie! - mówiła po meczu wychowanka brzeskiego klubu.

- Na koniec sezonu przyjedzie do nas finalista Euroligi! To prezent dla kibiców z Brzegu - dodawał Zyskowski i zapowiadał, że drużyna powalczy o 5. miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska