Mimo niepowodzenia, opolanie nie mieli się czego po tym meczu wstydzić. Stworzyli sobie bowiem sporo dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale w ich szeregach zawodziła skuteczność.
Jeszcze przed przerwą do siatki płocczan piłkę mogli posłać Krzysztof Janus, Szymon Skrzypczak, Bartłomiej Wdowik czy Piotr Żemło. Żadnemu z nich jednak ostatecznie ta sztuka się nie udała.
W drugiej połowie parokrotnie szczęścia próbował aktywny Dawid Błanik, ale jedyne trafienie w spotkaniu zanotowali wtedy płocczanie. Uczynili to dokładnie w 63. minucie, kiedy to Oskar Zawada precyzyjnie główkował po wrzutce Litwina Titasa Milasiusa.
Odra wystąpiła w starciu z Wisłą w następującym składzie: Krysiak - Janasik (46. Mikinic), Żemło, Mesjasz (60. Skrobosiński), Słaby (80. Mesjasz) - Janus (46. Błanik), Niziołek (60. Czyżycki), Adamec (46. Trojak), Bonecki (80. Skrzypczak), Wdowik (80. Wróbel) - Skrzypczak (46. Martin).
PISALIŚMY O ODRZE OPOLE
Trener opolan Mariusz Rumak nie skorzystał m.in. z usług bramkarza Kacpra Rosy, obrońcy Mateusza Wypycha oraz napastników Huberta Sobola i Michała Sparwassera. Wszystkich z gry wykluczyły drobne kontuzje.
Kolejny sparing drużyna z Opola rozegra we wtorek, kiedy to w Opalenicy zmierzy się z Walsall FC, zespołem występującym w 4. lidze angielskiej.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?