Odra Opole przebudowuje zespół

fot. Sebastian Stemplewski
Mimo że Marcin Rogowski był głównie rezerwowym w Górniku Łęczna to nie musi nikogo przekonywać, że potrafi grać.
Mimo że Marcin Rogowski był głównie rezerwowym w Górniku Łęczna to nie musi nikogo przekonywać, że potrafi grać. fot. Sebastian Stemplewski
Odra ma być tańsza w utrzymaniu, ale to nie znaczy, że gorsza. Na liście życzeń są Marcin Lachowski, Waldemar Sobota i Marcin Rogowski.

Pod lupą

Pod lupą

Umowy z Odrą wygasają szóstce zawodników: Marcinowi Fe-ciowi, Tomaszowi Copikowi, Krzysztofowi Janickiemu, Arturowi Błażejewskiemu, Tomaszowi Feliksiakowi i Łukaszowi Kubikowi. Dwóch ostatnich już w Odrze nie będzie grało. Feć i Copik rozmawiali o nowych kontraktach i doszli do wstępnego porozumienia. Przyszłość Janickiego i Błażejewskiego jest niepewna.
Niewykluczone, że odejdą też zawodnicy z ważnymi kontraktami. Marcelem Surowiakiem zainteresowana jest grająca w ekstraklasie Dyskobolia Grodzisk, a Ugochukwu Enyinnaya jest w notesach kilku menadżerów, w tym holenderskich, którzy w ostatnią sobotę gościli w Opolu, kiedy "Ugo“ zdobył 2 gole.

Po zakończeniu rundy jesiennej w opolskim klubie nikt nie zamierza zapadać w zimowy sen. Dorobek 24 pkt po pierwszej części sezonu pozwala nieco spokojniej myśleć o wiośnie, ale jak już wcześniej twierdzili działacze, w zespole ma dojść do zmian.

Na liście życzeń pojawiło się w ostatnich dniach trzech dobrze znanych w Opolu zawodników. Są to Marcin Rogowski, Ilia Zitka oraz Rafał Wodniok.
26-letni Rogowski ostatnie półtorej roku miał raczej nieudane. Był głównie rezerwowym w Górniku Łęczna. O ile w I lidze ujmy mu to nie przynosiło, to w tym sezonie ma problem, żeby wywalczyć miejsce w składzie III-ligowego Górnika. O tym, że grać potrafi nie trzeba nikogo przekonywać.

Opolscy działacze bardzo chcieli namówić też do powrotu 25-letniego Zitkę. Czeski stoper pół roku temu odszedł do II-ligowego czeskiego klubu z Trzyńca, który trenował znany w Opolu Miroslav Copjak. Po słabych wynikach w Trzyńcu Copjaka zwolniono i w Odrze wierzono, że przez to łatwiej będzie przekonać Zitkę. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Przedstawiciele Odry mieli jechać do Czech podpisywać kontrakt z zawodnikiem. Wczoraj okazało się jednak, że piłkarz wcale nie jest zdecydowany.

Praktycznie przesądzone jest przyjście 25-letniego Wodnioka. Ten uniwersalny pomocnik z naszego regionu w Odrze grał wiosną 2004 roku w III lidze. Potem występował w pięciu klubach II-ligowych: MKS-ie Mława, ŁKS-ie Łódź, Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, Miedzi Legnica i ostatnie pół roku w Pelikanie Łowicz. Na "odkurzenie“ tego zawodnika w Opolu wpływ miał jego dobry występ w barwach Pelikana we wrześniu na Oleskiej.
Nie jest też tajemnicą, że działacze opolskiego klubu z zainteresowaniem obserwowali bardzo dobrą grę MKS-u Kluczbork w III lidze. Byli na kilku spotkaniach ligowych tego zespołu.

Z kluczborskiej ekipy trzech zawodników chętnie by widziano w Opolu. Pierwszym z nich jest 20-letni skrzydłowy Waldemar Sobota. Ten młodzieżowiec strzelił sześć goli jesienią i był motorem wielu akcji swojej drużyny. Z końcem roku upływa termin jego wypożyczenia do MKS-u z IV-ligowego Rajfelu Krasiejów i to właśnie z klubem z Krasiejowa trzeba rozmawiać o przyszłości piłkarza. Temat już został podjęty, a pierwsze rozmowy się odbyły.

Odra chętnie widziałaby w swojej kadrze również 20-letniego Michała Glanowskiego, środkowego pomocnika MKS-u Kluczbork oraz o sześć lat starszego, bardzo skutecznego lewonożnego pomocnika, Marcina Adamczyka.
O dwóch zawodnikach będących na liście życzeń wspominaliśmy już na naszych łamach. Są to 22-letni napastnik Marcin Pontus (ostatnio GKSJastrzębie) oraz 26-letni najlepszy strzelec IV ligi opolskiej, bardzo dobrze znany kibicom Odry - Marcin Lachowski (LZS Leśnica).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska