Odra Opole zagra w stolicy

Dwie roszady w sobotnim pojedynku z Polonią Warszawa są wymuszone. Wykluczony jest występ Ugochukwu Enyinnai (krwiak na udzie) i Marka Tracza (podejrzenie wstrząśnienia mózgu).

Za "Ugo" wejdzie do ataku Piotr Bajera. Tracza na środku pomocy zastąpi przesunięty z lewej strony Łukasz Kubik, gdzie z kolei "wskoczy" Madrin Piegzik.

- Domyślam się, że skoro Marek nie jedzie z nami do Warszawy, to zajmę jego miejsce - mówi Kubik. - Nominalnie jestem środkowym pomocnikiem i na tej pozycji najlepiej się czuję. Zawsze jednak podporządkowuję się decyzjom trenera. Jak stawiał mnie na lewej pomocy, to starałem się grać na tej pozycji jak najlepiej. Teraz będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony na środku.

Na ławkę rezerwowych powędruje natomiast będący bez formy Krzysztof Zalewski. Na prawej obronie zastąpi go Marcel Surowiak.
- Do gry na środku obrony wejdzie Tomek Nakielski - mówi trener Witold Mroziewski. - W defensywie potrzeba zmian. Tomek czekał na swoją szansę i ją dostanie. Zastanawiam się jeszcze nad tym czy zmieni Łukasza Ganowicza czy Krzyśka Janickiego. Obaj bowiem w spotkaniu z Jastrzębiem nie zachwycili.

Ważne

Relacja na żywo - Polonia Warszawa - Odra Opole

w internecie na stronie www.nto.pl
Radio Opole (101,2 oraz 103,2 FM)
Początek w sobotę o godz. 18.00.

Zdecydowanym faworytem w sobotę jest Polonia, która nie ukrywa I-ligowych aspiracji.

- Czujemy respekt przed rywalami, ale to nie oznacza, że się ich boimy - przekonuje Kubik. - Z Polonią można powalczyć, co pokazało Jastrzębie, które z nią zremisowało czy ŁKS Łomża. Przegrał on 1-2, ale stawiał duży opór. My też mamy nadzieję, że zdobędziemy punkty. Dwa już zgubiliśmy w starciu z GKS-em, a i z Płocka mieliśmy przywieźć choć remis. Liczę, że teraz będziemy mieli więcej szczęścia.