Około 40 tysięcy złotych zniknęło z konta wspólnoty mieszkaniowej w Baborowie

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Policja podejrzewa, że stoi za tym Dorota K., która zarządzała wspólnotą. Sprawą zajęli się już policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Głubczyc.

- Wszczęliśmy postępowanie w tej sprawie - potwierdza nadkomisarz Maciej Milewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Gromadzimy dokumenty. Nikt w tej sprawie nie ma na razie zarzutów.

Według wstępnych ustaleń policji pieniądze z konta znikały przez 5 lat. Kobieta zarządzająca wspólnotą miała przelewać sobie kwoty dwukrotnie przekraczające jej wynagrodzenie. W 2005 roku było to niecałe 1000 zł, ale już w 2009 ponad 12 tys. zł.

Sprawa już ma podtekst polityczny. W budynku, zarządzanym przez wspólnotę mieszka Eugeniusz Waga, burmistrz Baborowa oraz kilku tamtejszych urzędników. Według baborowskiej opozycji, wina jest nie tylko po stronie nieuczciwej zarządczyni. Padają oskarżenia, że gmina, która ma udziały we wspólnocie oraz mieszkańcy nie kontrolowali poczynań kobiety podejrzewanej o malwersacje.

- To jakieś nieporozumienie - mówi Eugeniusz Waga. - Jedyną moją winą jest to, że mieszkam w bloku należącym do tej wspólnoty. Ale przecież burmistrz też musi gdzieś mieszkać. Łączenie mnie z tą sprawą to atak polityczny moich przeciwników przed nadchodzącymi wyborami. Inaczej tego nazwać nie mogę. Natomiast radni opozycji ze sprawczyni robią ofiarę - podkreśla Eugeniusz Waga.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska