Utworzenie nowych województw, w tym częstochowskiego, było jedną z obietnic wyborczych PiS-u. Gdyby przywrócono je w poprzednim kształcie (z lat 1975-98), jego częścią ponownie byłby powiat oleski. Olescy samorządowcy są jednak temu przeciwni.
- Na najbliższej sesji rady powiatu uchwalimy stanowisko w tej sprawie. Rozmawiałem z wszystkimi burmistrzami wójtami z naszego powiatu. Oni też nie chcą, żeby nasza jednostka samorządowa znowu została podzielona - mówi starosta oleski Stanisław Belka.
Co ciekawe, starosta Belka jest mieszkańcem gminy Rudniki, która została przyłączona razem z Praszką do powiatu oleskiego i Opolszczyzny dopiero w 1999 roku. Jednak nawet on nie chce kolejnych zmian na mapie administracyjnej.
O obronę integralności Opolszczyzny zaapelował do oleskich radnych marszałek Andrzej Buła, który przyjechał na poprzednią sesję rady powiatu.
- Olesno jest bardzo ważną częścią Opolszczyzny i subregionu kluczborskiego, który dysponować będzie dużymi dotacjami unijnymi - mówił Andrzej Buła.
- Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na kontekst historyczny. Olesno od początku było związane z Opolszczyzną przez księstwo opolsko-raciborskie, rejencję opolską i województwo opolskie, z wyjątkiem tylko reformy administracyjnej z 1975 roku. Dlatego powinniśmy akcentować integralność z województwem opolskim - uważa Ewa Cichoń, przewodnicząca rady powiatu, która jest historykiem i dyrektorem Oleskiego Muzeum Regionalnego.
- Burmistrz Olesna przekonuje, że temat odłączenia powiatu oleskiego od Opolszczyzny jest nieaktualny.
- Ciekawostką jest, że oleśnianie do dzisiaj mają pamiątkę po przynależności do województwa częstochowskiego.
Czytaj więcej w piątek (22 stycznia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?