Tegoroczny Festiwal Polskiej Piosenki odbędzie się 10 i 11 czerwca. W niedzielę 12 czerwca miasto organizuje własną imprezę. Do tej pory - ze względu na oszczędności - planowano, że nie zostanie ona pokazana w telewizji, jak piątkowy i sobotni koncert.
Tymczasem w najnowszej korekcie budżetu prezydent zaproponował radnym przekazanie 300 tys. zł na... retransmisję koncertu w TVP, która organizuje festiwal. Niedzielną imprezę można będzie zobaczyć najwcześniej w sierpniu.
- Uważamy, że warto to zrobić, bo wówczas naszą imprezę zobaczą nie tylko opolanie, poza tym miejski koncert i tak odbędzie się w telewizyjnej scenografii - tłumaczy Rafał Poliwoda, dyrektor Narodowego Centrum Polskiej Piosenki.
Tyle, że jeśli radni w przyszłym tygodniu zgodzą się na taki wydatek, to łącznie miasto zapłaci za tegoroczny festiwal aż 1,8 mln zł!
To suma ogromna, zważywszy na to, że do tej pory miasto nie ponosiło niemal żadnych kosztów festiwalu.
Co więcej, radni mają spore wątpliwości, co do celowości dodatkowego wydatku.
- Jeśli chodziłoby o niedzielną transmisję w TVP, to jak najbardziej - mówi Zbigniew Kubalańca, szef klubu radnych PO. - Nie za bardzo jednak rozumiem sensu retransmisji koncertu po kilku miesiącach, a na to się teraz zanosi. Być może, kiedy poznamy szczegóły, zmienię zdanie, ale na razie jestem na "nie" - zaznacza Kubalańca.
Podobnie pomysł oceniają inni radni. Ostateczną decyzję muszą podjąć już w czwartek na sesji.
W ratuszu panuje jednak przekonanie, że decyzja jest przesądzona.
>>>>>>>>>> Prezydent Opola grabarzem festiwalu - czytaj komentarz na blogu Artura Janowskiego
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
