Takim miejscem ma być park technologiczny, który ma pomagać w przepływie wiedzy i pomysłów z uczelni do firm prywatnych, stawiających na nowe rozwiązania techniczne.
Zobacz: Opolski Park Naukowo-Technologiczny coraz bliżej
Idea budowy takiego miejsca w Opolu rodzi od 10 lat, a sam park - działający w budynkach politechniki - funkcjonuje też od lat w Opolu.
Nowy - który chce stworzyć miasto - ma jednak działać z dużo większym rozmachem, a pierwsze pieniądze na jego stworzenie przyznali właśnie radni.
150 tysięcy złotych będzie przeznaczone na konkurs architektoniczny. To on ma rozstrzygnąć o tym, jak będzie wyglądać park, który powstanie na ulicy Wrocławskiej obok budowanego Centrum Wystawienniczo-Kongresowego.
- Konkurs jest potrzebny, bo ma to być obiekt, który kształtem nie tylko zainspiruje, ale i przyciągnie - tłumaczy prezydent Ryszard Zembaczyński. - Zakładamy, że park będzie budowany etapami, a mając gotowy projekt całości nie dopuścimy do tego, aby kolejne etapy nie spowodowały np. architektonicznego chaosu.
Wstępna koncepcja zakłada, że na park będą się składać powierzchnie pod wynajem, laboratoria i inkubator przedsiębiorczości. Park, który powstanie na gminnym gruncie, poprowadzi spółka, w której głównym udziałowcem będzie miasto. Niewykluczone, że w jego skład wejdzie też centrum wystawiennicze.
Zobacz: Opole. Na ulicy Wrocławskiej powstanie Park Naukowo-Technologiczny
- Na pewno w początkowej fazie park nie będzie na siebie zarabiał - podkreśla Ryszard Zembaczyński. - Z drugiej strony pojawia się szansa, aby na jego budowę pozyskać unijne wsparcie od marszałka (do wzięcia jest ok. 40 mln zł). Poza tym trzeba patrzeć w przyszłość i zdawać sobie sprawę, że bez parku nasze możliwości w pozyskiwaniu innych unijnych dotacji, będą bardzo ograniczone.
Do udziału w spółce mają być zaproszone nie tylko uczelnie, ale też firmy prywatne. To nowość, która wcześniej nie była brana pod uwagę. Chodzi o takich przedsiębiorców, którzy już stosują wysokiej jakości technologie.
Tyle, że nawet w samym ratuszu nie wszyscy są przekonani, czy to urząd miasta powinien aż tak mocno angażować się w budowę parku technologicznego.
- Głosy krytyczne wynikają z niewiedzy - uważa Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. inwestycji. - Skoro w innych województwach parki działają z rozmachem, to i u nas może być podobnie. To potrwa, ale innej drogi nie ma, jeśli chcemy, aby Opole się rozwijało.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?