Opole zbuduje sieć monitorującą powietrze [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Sławomir Kowalski / Polska Press
Jej wykonanie będzie kosztować około 130 tysięcy złotych, a stacji mierzących poziom szkodliwego pyłu PM 10 ma być aż czternaście.

Stolica regionu chce być jednym z pierwszych miast w Polsce, które będzie mieć tego typu sieć detektorów. Instalacje zbuduje opolska firma Atmoterm.

- Dzięki wskazaniom sieci będziemy wiedzieli, w jakich dokładnie częściach Opola i w jakim czasie mieszkańcy miasta są narażeni na największe stężenie szkodliwych pyłów. Pozwoli to nam skoncentrować się właśnie na tych terenach i tam wdrożyć działania naprawcze - przekonuje prezydent Arkadiusz Wiśniewski.

Miasto zapłaci za system 130 tysięcy złotych, a w pełni sprawny ma być on za 13 miesięcy. Przedstawiciele Atmotermu zapewniali jednak, że urządzenia zadziałają szybciej. Pierwsze jeszcze w tym roku.

- To nowatorski projekt, ale prace nad nim już zaczęliśmy - zdradził Ryszard Pazdan, prezes Atmotermu. - W Opolu zostaną uruchomione detektory, stanowiące element lokalnego, uzupełniającego monitoringu powietrza, który wdrażamy także w dwóch innych miastach. Na podstawie wskazań sieci, informacji ze stacji Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska oraz matematycznego modelowania pomiarów, określimy stężenia pyłów PM 10 i PM 2,5.

Detektorów ma być 14, ale ich dokładnych lokalizacji jeszcze nie podano. Jak podkreślał dziś prezydent Arkadiusz Wiśniewski opolanie będą mieli dostęp do wyników pomiarów non stop poprzez aplikację Atmopolis.

W końcowej fazie projektu zostanie przygotowany raport zawierający analizę, interpretację i wnioski z przeprowadzonych badań.

Przypomnijmy, że smog dał we znaki szczególnie w tym roku. Ekolodzy, ale także spora część mieszkańców oczekuje od władz miasta intensywniejszych działań na rzecz walki z brudnym powietrzem.

- Sieć to jedno, ale zwiększyliśmy nakłady na dotacje pomagające w wymianie starych pieców. W tym roku 19 budynków wielorodzinnych będzie także podłączonych do sieci Energetyki Cieplnej Opolszczyzny. Na tym na pewno się nie skończy - zapowiedział Wiśniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Od czujników jakość powietrza raczej sięnie popraw , ale humor prezesa atmotermu na pewno

u
usłużny mieszkaniec

Zainstalujcie koniecznie ze dwa na Kolonii Gosławickiej !!!!!

G
Gość

W Kopenhadze prawie nie ma smogu. Jak Duńczycy tego dokonali?

Cały artykuł w Onet

 

Jednym z pierwszych kroków na początku lat 70. była duńska ustawa planistyczna. Dała ona gminom możliwość określania rodzaju źródeł energii w nowo budowanych domach. W praktyce wprowadziło to zakaz instalowania pieców i obowiązek przyłączania domów do sieci ciepłowniczej. Christiansen dodaje:

W latach 90. w Kopenhadze w ogóle zakazaliśmy kupna pieców. Dziś 98 proc. domów w mieście jest ogrzewanych ciepłem systemowym. 
W ten sposób nie mamy 200 tys. palenisk, ale trzy elektrociepłownie, jedną spalarnię produkującą ciepło i elektryczność. Zanieczyszczenie powietrza znalazło się pod ścisłą kontrolą. Dziś problem niskiej emisji praktycznie nie istnieje.

Pozostałe 2 proc., czyli nieruchomości znajdujące się poza zasięgiem miejskiej sieci, mogą być ogrzewane odnawialnymi źródłami energii.

Panie Wiśniewski uczmy się od lepszych. Jedna z najlepszych ciepłowni w kraju, elektrownia w granicach miasta, a smog w całym mieście. Te czujniki to wyrzucenie publicznych pieniędzy w błoto.

Chociaż tego pewny nie jestem :P .

A
Ania

Działania maskujące?

Przecież czujniki i pomiary już są.... dobrze, że chcą dodatkowe, ale co dalej ?

Świadomość tego, że się truję ma mnie uchronić przed konsekwencjami? 

Nie lepiej byłoby przeznaczyć te środki na dofinansowanie wymiany pieców???

 

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie