Opolska kranówa jest...zdrowa

Redakcja
"Nie pij prosto z kranu" - przestrzegano nas przez lata. To już przeszłość. Dziś opolska woda jest lepsza niż niejedna mineralna z butelki.

Nasza woda wydobywana z głębokich pokładów w Grotowicach i płytszych w Zawadzie ma właściwości potwierdzone przez kardiologów - podkreśla Piotr Kętrzyński, prezes zarządu Wodociągów i Kanalizacji w Opolu. - W smaku jest jak ze studni i można ją pić bez przegotowania!

WiK zapewnia, że opolska woda jest bezpieczna. Stale monitoruje jej jakość. - Badamy ją zaraz na początku, w ujęciach w Grotowicach i w Zawadzie, a także na końcówce sieci wodnej - podkreśla prezes Kętrzyński. - Na pewno nie jest zanieczyszczona bakteriami, więc po jej wypiciu nie rozboli nas brzuch.

Na wszelki wypadek w sieci jest dodatkowo dezynfekowana podchlorkiem sodu.

Jedyne, na co czasem należy uważać, to tzw. zastoiny.

- Jeśli ktoś przez dłuższy czas nie odkręcał kurka, a znajduje się na końcówce sieci, to po odkręceniu z kranu może lecieć zanieczyszczona woda - podkreśla prezes Kętrzyński. - Trzeba jednak tylko chwilę odczekać, aż spłynie.

Gdzie woda jest lepsza, gdzie gorsza. Jakie właściwości ma nasza kranówka - o tym czytaj we wtorkowym, papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska