Opolska lista płac. Ile zarabiają lekarze i pielęgniarki

Lekarze od zawsze skarżą się na zbyt niskie zarobki. Kiedyś ich niezadowolenie było uzasadnione. Ale od 2010 r. apanaże w tej grupie zawodowej wzrosły. Powody do narzekań mają pielęgniarki.

Jeszcze 10-8 lat temu lekarze zatrudnieni na etacie w szpitalu mieli skromne pensje. W przypływie desperacji kilkakrotnie grozili strajkami, a nawet odejściem od łóżek pacjentów. Ale to się radykalnie zmieniło. Mniej więcej od 5 lat wynagrodzenia medyków zaczęły rosnąć, choć oni sami się do tego nie przyznają. Z kolei dyrektorzy na pytanie, ile płacą swoim podwładnym, odmawiają podawania konkretów, zasłaniając się tajemnicą. Wynika to zapewne z obaw przed tym, co powiedzą pacjenci, którzy, czekając w coraz dłuższych kolejkach do specjalistów i na badania, są coraz bardziej rozsierdzeni na służbę zdrowia. Dlatego uposażenia tej grupy zawodowej to wciąż w naszym kraju temat tabu.

O tym, że lekarzom powodzi się coraz lepiej, świadczy najnowszy raport o zarobkach lekarzy w Polsce, który Ministerstwo Zdrowia sporządza co roku. Powstał, jak zawsze, na podstawie danych, pochodzących z ponad 500 szpitali. Uwzględnia też Opolszczyznę. Wynika z niego, że pensje medyków w naszym kraju wzrosły średnio od 2010 r. o 600 zł, a większość z nich podwoiła swoje zarobki. Apanaże lekarzy na Opolszczyźnie wyglądają na tle Polski bardzo dobrze.

Np. pensja lekarza, który jest w szpitalu na etacie i nie ma jeszcze specjalizacji, wynosi w woj. kujawsko-pomorskim około 3,7 tys. zł brutto, w lubuskim – 5,8 tys. zł, a w opolskim – 6,3 tys. zł.

Ministerstwo Zdrowia wzięło pod uwagę łącznie wynagrodzenie zasadnicze, dodatki funkcyjne, dyżury i staż pracy.
Najskromniejsze uposażenie ma lekarz stażysta (2007 zł brutto. Jest to stała pensja, ustalona przez Ministerstwo Zdrowia. Za dwa lata staże przejdą już jednak do historii, bo z powodu braków kadrowych w tej grupie zawodowej, spowodowanej przechodzeniem lekarzy na emeryturę i braku nowego narybku, ministerstwo wprowadziło inne, szybsze ścieżki ich kształcenia.

Kiedyś najniżej w hierarchii szpitala stali też rezydenci, lekarze, którzy tuż po odbyciu stażu rozpoczynali specjalizację. Ich pensja podstawowa, też wyznaczana przez Ministerstwo Zdrowia, wynosiła do niedawana 1400 zł brutto. - Teraz waha się od ponad 3 tys. zł do blisko 4 tys. zł brutto, w zależności od specjalizacji – mówi dr Marek Piskozub, dyrektor WCM w Opolu.

– Do tego dochodzą premie i dyżury, które rezydent również pełni. Przy czym te dwie ostatnie pozycje finansuje sam szpital.

- W porównaniu z tym, co było kiedyś, rezydenci nie mogą narzekać – dodaje dr Jerzy Jakubiszyn, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Opolu. – Zdarzają się nawet z tego powodu niesnaski, gdyż nieraz okazuje się, że lekarze, będący kierownikami szkoleń, zarabiają mniej niż podlegli im rezydenci. Przynajmniej takie sygnały dochodzą do nas z innych regionów.
Większość lekarzy jest zatrudniona w szpitalu na etacie, ale rzadko tylko z tego się utrzymują. Wprawdzie przepisy ograniczają czas pracy medyka, który po dyżurze musi mieć 11 godzin przerwy. Przepisy pozwalają jednak na dodatkowe kontraktowanie usług medycznych, poza etatem. Wtedy można dyżurować, ile sił wystarczy.

Ponadto lekarze mogą przyjmować pacjentów prywatnie, wystarczy mieć jakąś specjalizację. Niezmiennie największe wzięcie mają: kardiolodzy, endokrynolodzy, okuliści, alergolodzy, bo do nich, w ramach ubezpieczenia, są najdłuższe kolejki. Ale nawet internista ze znanym nazwiskiem ma teraz wzięcie. Przyczyniły się do tego kolejki w poradniach rejonowych, obrazek kiedyś niespotykany.

Z przyjęć w prywatnym gabinecie ponoć największe profity czerpią dwie grupy. Jedna to ginekolodzy, pod warunkiem, że pracują w szpitalu. Mają wtedy pod dostatkiem pacjentek w ciąży, które płacąc za wizytę, liczą potem na dobre potraktowanie w czasie porodu. Druga grupa to ordynatorzy. Nie brakuje im prywatnych pacjentów, dopóki pełnią tę funkcję. Dlatego większość broni swoich stanowisk jak twierdzy i mimo upływu lat oraz kolejnych konkursów wielu z nich wciąż je zajmuje...

Część medyków w szpitalach pracuje tylko na kontraktach. Ich zarobek zależy od liczby przepracowanych godzin w miesiącu.
- Wśród 752 lekarzy, których zatrudniają placówki podległe samorządowi województwa, 198 jest na kontrakcie - mówi Roman Kolek, wicemarszałek województwa opolskiego . - Stanowią 26,33 proc. wyższego personelu medycznego.
Lekarze na kontraktach zarabiają porządnie, ale się napracują. O ich zarobkach krążą wręcz legendy, na co oni sami mocno się zżymają. - Szkoda, że nikt nie bierze pod uwagę tego, że spędzamy w pracy mnóstwo godzin, a w domu jesteśmy pod telefonem - mówi kardiolog inwazyjny. - Niedawno wróciłem do domu o 22.00, a o 2 w nocy musiałem jechać z powrotem do szpitala, bo przywieziono pacjenta z zawałem.

Większość szpitali na Opolszczyźnie przeznacza połowę swego budżetu na pensje dla personelu. W niektórych placówkach zżerają one nawet 60-70 proc. corocznego kontraktu z NFZ. Zatem albo pensje są tak wysokie, albo kontrakty za niskie?
Oddzielna grupa to stomatolodzy. Większość z nich prowadzi własny gabinet i widocznie bardzo dobrze na tym wychodzi, skoro prywatne praktyki w tej grupie mnożą się na Opolszczyźnie jak grzyby po deszczu. Najlepsi wyciągają nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Stomatologom sprzyja sytuacja - skoro na zaplombowanie zęba w ramach ubezpieczenia NFZ trzeba czekać tygodniami, to pacjent nie ma innego wyjścia: musi za jego leczenie zapłacić.

Najbardziej niezadowolone z zarobków są pielęgniarki. Regularnie z tego powodu ogłaszają gotowość strajkową, po czym dostają niewielkie podwyżki albo kończy się na obietnicach i atmosfera na jakiś czas się uspokaja. Po czym wszystko wraca do punktu wyjścia.

Na Opolszczyźnie najlepiej zarabiają pielęgniarki pracujące w szpitalach podległych samorządowi województwa. Najgorzej w szpitalach Kluczborku, Brzegu i Oleśnie. - Dlatego gdy my chcemy protestować, koleżanki, które mają wyższe wynagrodzenia, nie są tym zainteresowane - komentuje Kazimiera Celmarowska, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek w Powiatowym Centrum Zdrowia w Kluczborku. - Zostajemy na placu boju same.

• Rezydent : przez pierwsze 2 lata jego pensja zasadnicza wynosi 3170 PLN, potem 3 458 PLN. Jeśli wybierze specjalizację deficytową, np. chirurgię onkologiczną, geriatrię,hematologię, pediatrię czy medycynę ratunkową, jego pensja zasadnicza wynosi odpowiednio: 3602 PLN i 3890 PLN .
• Młodszy asystent (lekarz bez specjalizacjii), około 5 lat pracy, WCM w Opolu: od 3789 PLN (minimalna ) do 6900 PLN (średnia pensja zasadnicza, w tym dyżury).
• Starszy asystent, specjalizacja, Szpital Wojewódzki w Opolu: od 5965 PLN (minimalna) do 9558 PLN (średnia pensja zasadnicza, w tym dyżury).
• Chirurg, 15 lat pracy, Szpital Powiatowy w Strzelcach Op.: około 10 000 PLN , w tym około 4200 pensja zasadnicza i 5 dyżurów .
• Ginekolog-położnik, 20 lat pracy, Opolskie Centrum Ginekologii , Położnictwa i Neonatologii : 10 000 PLN (etat, w tym co najmniej 8 dyżurów).
• Gastrolog, anestezjolog, kardiolog, kontrakt w szpitalu powiatowym: od 8000 do 10 000 PLN.
• Rezydent, Szpital Powiatowy w Strzelcach Op.: ok. 6000 PLN (pensja zasadnicza i dyżury, łącznie pracuje 205 godzin).
• Ordynator, Prudnickie Centrum Medyczne: 18 000–20 000 PLN (kontrakt, stawka za godzinę pracy w zależności od profilu oddziału: 45 do 100 PLN).
• Zastępca ordynatora: WCM w Opolu: 11 378 PLN (średnia pensja), 8787 PLN (minimalna).
• Ordynator, Szpital Powiatowy w Strzelcach Op.: ok. 12 000 PLN (pensja zasadnicza 5200 PLN plus dodatek stażowy i 2 dyżury w tygodniu).
• Ordynator, WCM w Opolu : 14 649 PLN (średnia pensja), 11 565 PLN (minimalna ). W tym 5000-6000 PLN to pensja zasadnicza. Jej wysokość zależy od charakteru oddziału i liczby łóżek , dochodzi dodatek stażowy i dyżury.
• Internista, chirurg, urazowo-ortopedyczny, anestezjolog na kontrakcie, Szpital Powiatowy w Kędzierzynie-Koźlu: 90 PLN za godzinę pracy (tyle dostaje 2 lekarzy) lub od 65 do 75 PLN (pozostali).
• Dyrektor WCM w Opolu: ok. 15 500 PLN (plus ok. 1000 PLN za dyżury).
• Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego - ok. 15 500 PLN.
• Dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Neuropsychiatrycznego: ok. 15 000 PLN, jest jednocześnie dyrektorem szpitala w Branicach: ok. 9 000 PLN.
• Dyrektor Stobrawskiego Centrum Medycznego: ok. 17 000 PLN (w tym pensja, umowy-zlecenia i o dzieło).
• Neurochirurg, kardiolog inwazyjny na kontrakcie, WCM w Opolu: od 20 000 do 40 000 PLN.
• Wizyta w prywatnym gabinecie: ginekolog: 80 PLN - 100 PLN lub 120-150 PLN (wizyta plus usg.), ortopeda: 100-110 PLN (wizyta z oceną zdjęcia rtg.) lub 150-160 PLN (wizyta plus usg.), laryngolog: 80 PLN, kardiolog: 80-100 PLN.
• Pielęgniarka, 15 lat pracy, Powiatowe Centrum Zdrowia w Kluczborku: 2600-2700 PLN (w tym dyżury).
• Pielęgniarka, ponad 10 lat pracy, Szpital Powiatowy w Strzelcach Op.: od 3000 do 4000 PLN (zależnie od stażu pracy).
• Pielęgniarka, ok. 20 lat pracy, Stobrawskie Centrum Medyczne: 3 300-3400 PLN (z dyżurami).
• Pielęgniarka, WCM w Opolu: 3438 PLN (średnia pensja zasadnicza, w tym dyżury), 2850 PLN – minimalna.
• Pielęgniarka ( ma specjalizację), Szpital Wojewódzki w Opolu: 4476 PLN (średnia pensja zasadnicza plus dyżury), 3467 PLN - minimalna.
• Pielęgniarka oddziałowa, WCM w Opolu: 5911 PLN (średnia pensja zasadnicza), 4135 PLN - minimalna.
• Położna, 15 lat pracy, Opolskie Centrum Ginekologii , Położnictwa i Neonatologii: 3930 PLN (średnia pensja zasadnicza, dyżury), 3206 PLN – minimalna.
• Starsza położna, 20 lat pracy, Opolskie Centrum Ginekologii , Położnictwa i Neonatologii: 4621 PLN (średnia pensja), 4372 PLN - minimalna.
• Pielęgniarka, 20 lat pracy, Szpital Powiatowy w Oleśnie : ok. 2700 PLN (w tym 2 000 PLN brutto pensja zasadnicza).
• Ratownik medyczny, Szpital Wojewódzki , WCM w Opolu: 3413 PLN (średnia pensja), 2878 PLN - minimalna.