W pierwszym półroczu tego roku na Opolszczyźnie doszło do ośmiu zabójstw. Dla porównania w tym samym czasie 2009 roku do 12. Wszyscy tegoroczni mordercy są już w rękach policji.
- Trzeba przyznać, że w naszym regionie większość zabójstw wygląda tak samo, najpierw jest alkohol, potem dochodzi do kłótni, ktoś chwyci za nóż i tragedia gotowa - wyjaśnia generał Bogdan Klimek, Komendant Wojewódzki Policji w Opolu.
Do najbardziej makabrycznej zbrodni doszło w listopadzie ubiegłego roku Kędzierzynie-Koźlu, jednak na jaw wyszła dopiero w maju.
48-letni Stanisław L. rozłupał młotkiem głowę swojemu stryjowi - 67-letniemu Wojciechowi L., potem poćwiartował ciało siekierą, a szczątki ukrył w rodzinnym grobowcu na cmentarzu. Morderca wpadł w maju w Częstochowie gdzie się ukrywał.
W pierwszym półroczu tego roku w naszym województwie doszło do 22 gwałtów. To o cztery mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Mniej było również bójek, pobić i rozbojów.
Jednak jeden z tych ostatnich długo zostanie w pamięci opolan. 7 stycznia czterej mężczyźni napadli pod Galerią Opolanin na właściciela kantoru. Podczas szarpaniny kantorowiec strzelił z legalnie posiadanej broni i zabił jednego z bandytów.
Pozostała trójka wpadła w ręce policji. Potem okazało się, że kryminalni wiedzieli o napadzie i przygotowali zasadzkę. Akt oskarżenia w tej sprawie jest już w sądzie.
Opolscy stróże prawa szczycą się też tym, że region jest wolny od przestępczości zorganizowanej.
- Opolski CBŚ rozbił ostatnio gang, który ściągał haracze, zastraszał restauratorów i ich klientów, zlikwidował też kilka wielkich plantacji konopi indyjskich - mówi Bogdan Klimek. - Z przestępczością zorganizowaną jest jak z chorobą. Trzeba działać szybko i likwidować ją w zarodku.
Opolszczyzna jest jednym z bezpieczniejszych regionów w kraju. - Potwierdzają to badania zlecone przez komendę główną - mówi Bogdan Klimek. - Dowodem na to jest to, że mieszkańcy bardziej boją się piratów drogowych niż przestępstw kryminalnych. Zresztą wykrywalność tych ostatnich należy do najlepszych w kraju.
Jednak nie oznacza to, że jest różowo. Kryminalni mają pełne ręce roboty. W pierwszym półroczu tego roku zgłoszono policji więcej włamań - 1590, rok wcześniej 1498 , więcej było też kradzieży 2195 w ubiegłym i 2280 w tym roku.
W pierwszym półroczu 2010 roku w górę poszła także przestępczość narkotykowa. Policjanci wszczęli 251 takich spraw, natomiast w roku ubiegłym 225.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?