Oryginalna atrakcja w okolicy Prudnika i Głubczyc. Wąskotorówka przyciąga turystów

Naprawa i modernizacja lokomotywy spalinowej serii 705 trwała od 2021 roku. W tym czasie na jedynej w Czechach linii wąskotorowej obsługiwanej przez koleje państwowe do dyspozycji pozostawała tylko jedna maszyna. Wiązało się to z ryzykiem, że w przypadku awarii, transport pasażerów organizowany był autobusami zastępczymi.

Na początku marca remontowana lokomotywa wróciła do bazy mieszczącej się w Trzemesznej (cz. Třemešna ve Slezsku). Teraz wykonawca prac będzie kontynuował działania bezpośrednio na wąskim torze.

- Maszyna zostanie zregenerowana, wszystkie elementy zostaną przetestowane, w marcu planowany jest tzw. test bezpieczeństwa technicznego, po którym nastąpi jazda próbna zmodernizowanej lokomotywy – powiedział dla portalu dennik.cz rzecznik kolei czeskich Petr Šťáhlavský.

Renowacja kosztowała czeskiego przewoźnika państwowego kilka milionów koron.

- W trakcie modernizacji dokonano całkowitej naprawy wszystkich elementów lokomotywy, łącznie z modyfikacjami ramy głównej oraz naprawami skorodowanych części skrzyni. Technicy zamontowali zupełnie nowy silnik spalinowy, alternator trakcyjny, chłodzenie jednostki napędowej czy układ sterowania łącznie z konsolami maszynisty. Podwozie wraz z silnikami elektrycznymi przeszło kompletną renowację – tłumaczył Petr Šťáhlavský.

Zmodernizowana lokomotywa będzie m.in. bardziej ekologiczna. Zamontowano bardziej ekologiczny silnik spalinowy TEDOM TD 242 RV TA 25, spełniający normy emisji UE Stage III - czytamy w komunikacie wykonawcy firmy CZ LOKO.

Lokomotywy silnikowe serii 705 produkowane były w latach 1954, 1955 i 1958 w fabryce lokomotyw ČKD w Pradze. W sumie zbudowano 66 lokomotyw, z czego 21 dla Czechosłowacji. Obecnie są to najstarsze regularnie eksploatowane maszyny w Republice Czeskiej. Lokomotywy o rozstawie 760 mm rozwijają prędkość maksymalną 50 km/h, moc 258 kW, długość 12,7 m i masę ponad 30 ton.

Na liczącej 20 km trasie wąskotorowej odbywa się regularny ruch pasażerski. Każdego dnia jeżdżą tam cztery pary pociągów. Czas przejazdu zajmuje 50 minut. Powstała w 1989 trasa jest bardzo kręta, znajdują się na niej aż 102 łuki.

Od maja do września w weekendy po wąskotorowej linii Trzemeszna – Osobłoga (Třemešna - Osoblaha) kursują specjalne składy retro ciągnięte przez parowozy. Wyjazd z Trzemesznej zaplanowano o 10.45, a dojazd do Osobłogi o 12.03. Wyjazd z powrotem o 15.10, a dojazd do stacji początkowej o 16.39.

Koszt takiej wycieczki w przeliczeniu na złotówki to około 38 zł (200 koron) w jedną stroną i około 50 zł (320 koron) w dwie strony. Dzieci do 15 lat i seniorzy powyżej 70 zapłacą połowę ceny. W ofercie są też bilety rodzinne.

Kilka lat temu środowisko miłośników kolei z Polski i Czech występowało z inicjatywą przedłużenia linii wąskotorowej od Osoblahy do węzła kolejowego w Racławicach Śląskich. Proponowali m.in. zbudowanie około 2 km nowej linii, a na dalszej części dołożenie trzeciej szyny na odcinku nieczynnej linii Głubczyce - Racławice Śląskie. Miałaby to być oryginalna, transgraniczna atrakcja ożywiająca ruch turystyczny w regionie. Pomysł nie spotkał się ze zrozumieniem decydentów i jak dotąd pozostaje w sferze pięknej idei.