W paczkowskiej fabryce ceramiki budowlanej rozpoczęły się zwolnienia grupowe. Wypowiedzenia otrzymało już sześć osób. Do końca roku liczba ta może wzrosnąć do trzydziestu.
Zobacz: Zwolnienia grupowe w PZU
Z informacji, które udało się uzyskać nto wynika, że część załogi już wcześniej samodzielnie się pozwalniała.
- Z tego co wiem, ta firma już od kilku lat ma problemy finansowe - mówi Bogdan Wyczałkowski, burmistrz Paczkowa.
Wiadomość o zwolnieniach grupowych zaniepokoiła mieszkańców gminy Paczków
Jopek to jeden z największych pracodawców w gminie, zatrudnia ponad 130 osób. Pracują tam całe rodziny.
- Mam nadzieję, że do zamknięcia nie dojdzie. Nowych miejsc pracy u nas nie przybywa, a bezrobocie mamy bardzo duże. Bez pracy jest już teraz tysiąc osób - mówi z niepokojem Bogdan Wyczałkowski.
Emilian Salej, syndyk paczkowskiej firmy, która od 10 czerwca jest w upadłości, uspokaja: - Nie jest tak źle, jak można by sądzić - mówi.
Jak tłumaczy syndyk, zawiadomienie o zwolnieniu grupowym złożył jedynie, na zasadzie asekuracji.
- Na wypadek, gdyby nie udało się znaleźć nowego inwestora - mówi. - Wierzę jednak, że w przetargu uda się go znaleźć. Jest zainteresowanie. To zmodernizowany i nowoczesny zakład.
Obecnie trwa szacowanie wartości zakładu
Przetarg na jego sprzedaż odbędzie się najprawdopodobniej we wrześniu.
- Zrobię wszystko, by do tego czasu utrzymać produkcję. To o wiele korzystniejsze, gdy firma jest w ruchu - zapewnia syndyk.
Z odsieczą zwalnianym wychodzi Powiatowy Urząd Pracy
- Wszystkie osoby mogą liczyć na naszą pomoc i wsparcie - zapewnia Marek Rymarz z nyskiego pośredniaka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?