- Paliwo znowu drożeje, a to oznacza dla mnie większe wydatki na dojazdy do pracy, bo zatrudniony jestem w Opolu, a mieszkam w Krapkowicach - mówi Michał Wolny. - Jeszcze niedawno za olej napędowy płaciłem nieco ponad 4 zł, a teraz prawie 5 zł.
To prawda, od kilku tygodni ceny paliw idą w górę. Tylko w ciągu tygodnia średni poziom cen benzyny Pb95 na krajowych stacjach wzrósł o 10 groszy na litrze - do 4,87 zł. Podobna skala podwyżek dotyczy oleju napędowego, za litr kierowcy płacą obecnie średnio 4,76 zł. Podrożał też autogaz. O trzy grosze w ciągu tygodnia.
Aktualnie zarówno za benzynę, jak i olej napędowy płacimy najwięcej od początku grudnia ubiegłego roku. A to oznacza, że i wyjazdy na długi weekend są droższe.
Skąd te podwyżki?
- Obecny wzrost stawek za paliwo to przede wszystkim efekt wzrostu cen hurtowych w reakcji na ostatnią falę ponownego umocnienia dolara i osłabienia złotówki - wyjaśnia Rafał Zywert z firmy BM Reflex, zajmującej się analizą rynku paliw. - Powód jest jeszcze jeden - w górę lekko poszły marże na stacjach paliw.
Jak przewidują analitycy z branży paliwowej, kolejne dni nie powinny przynieść większych zmian cen.
- Należy pamiętać, że w dalszym ciągu jednak benzyna, olej napędowy i autogaz są około 50 groszy tańsze niż przed rokiem - przypomina Rafał Zywert.
Co ciekawe, Opolszczyzna ma teraz najtańsze paliwo w kraju. Za benzynę bezołowiową płacimy średnio 4,81 zł, a za litr oleju napędowego - 4,71 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
